Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Huśtawka nastrojów za oceanem

0
Podziel się:

Rynki amerykańskie zakończyły sesję wzrostami, choć przez pierwszą połowę dnia wszystko wskazywało, że należeć ona będzie do podaży / BM BPHPBK /

Rynki amerykańskie zakończyły sesję wzrostami, choć przez pierwszą połowę dnia wszystko wskazywało, że należeć ona będzie do podaży. Na początku rozczarowaniem dla inwestorów, a zarazem pretekstem dla spadków były bowiem gorsze od oczekiwań dane makro. Najważniejszy był indeks aktywności sektora wytwórczego ISM, który wyniósł 49.8 pkt. i pozostał poniżej granicy 50 pkt. Dodatkowo sentyment pogorszyły informacje o spadku inwestycji budowlanych w maju. W rezultacie na samym początku główne indeksy szybko osunęły się w dół.

Po kilkudziesięciu minutach handlu atmosfera się uspokoiła, ale większej ochoty na wzrosty nie było widać. Na rynku zapanowała więc mało interesująca konsolidacja. Punkt przełomowy nastąpił w połowie notowań. W tym czasie pojawił się bowiem aktywniejszy popyt, który skupił się głównie na największych akcjach technologicznych (m.in. Microsoft, Intel, Cisco). Wystarczyło to by diametralnie zmienić obraz rynku. Inwestorzy szybko zapomnieli o słabszych danych i przystąpili do zakupów ciągnąc indeksy w górę. DJIA i Nasdaq Composite wyszły na plus i kontynuowały wzrosty do końca handlu. Na wykresach mamy w efekcie korzystnie wyglądające białe świece z dolnymi cieniami, dzięki którym obronione zostały ważne wsparcia.

giełda
wiadomości
komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)