Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Huśtawka w Warszawie

0
Podziel się:

Notowania rozpoczęły się na minusie, ale po krótkim spadku indeks zdecydowanie ruszył do góry. Po godzinie handlu bykom zabrakło sił i rynek zaczął osuwać się pod własnym ciężarem

Skuteczny opór na 1146 pkt.
2002-10-21 16:44:01

Emocje związane z referendum w Irlandii powoli opadają, a dzisiejsze zachowanie rynku sugeruje, że korzystne rozstrzygnięcie było już w sporym stopniu uwzględnione w cenach. Przez większość dnia indeks WIG20 pozostawał wprawdzie na plusie ale patrząc na inne giełdy naszego regionu, a zwłaszcza węgierską u nas reakcja była mizerna.

Notowania rozpoczęły się na minusie, ale po krótkim spadku indeks zdecydowanie ruszył do góry. Bez większych problemów udało się wyprowadzić go na plus, ale po godzinie handlu bykom zabrakło sił i rynek zaczął osuwać się pod własnym ciężarem przy niewielkiej aktywności inwestorów. Pretekstem dla kolejnego ataku popytu okazało się zejście w okolice poziomu odniesienia, ale i tym razem wzrost był równie wyraźny co i krótki.

W pozostałej części sesji mieliśmy w rezultacie stabilizację zakończoną jednak na pół godziny przed końcem notowań znowu nastąpiło pogorszenie nastrojów i wybicie w dół. Ostatecznie WIG20 nie zdołał utrzymać się powyżej piątkowego zamknięcia i zakończył dzień w jego pobliżu.

Uwaga inwestorów koncentrowała się dziś na największych blue chip’ach oraz sektorze bankowym. O ile jednak w przypadku banków w miarę dobra atmosfera zdołała utrzymać się do końca notowań, to na takich papierach jak TPSA, czy KGHM popyt cofnął się w końcówce i efekcie wcześniejsze wzrosty przerodziły się w stratę. Wśród papierów zniżkujących przodował natomiast Softbank na którym wyprzedaż spowodowały informacje o zakończeniu badania spółki w związku z przejęciem, z którego wynika, że niektóre aktywa mogą być przeszacowane. W rezultacie spółka spadła o ponad 7%.

Dzisiejsza sesja nie wnosi zasadniczych zmian do obrazu rynku. W dalszym ciągu krótkoterminowe perspektywy indeksu WIG20 są dość dobre jednak jest dość prawdopodobne, że w najbliższych dniach czeka nas odreagowanie ostatnich wzrostów. Za taką możliwością przemawia bliskość oporu w okolicach 1146 pkt. i jego nieudany test, który miał miejsce na dzisiejszej sesji. Ograniczenie to tworzy przebite dno spadków wyższego rzędu z połowy grudnia ub.r., które zostało wprawdzie naruszone pod koniec sierpnia jednak wówczas nie udało się zbyt długo utrzymać rynku powyżej. W dalszym ciągu można więc w tym rejonie spodziewać się aktywniejszej podaży i w tej sytuacji opór ten ciągle zachowuje ważność. W chwili obecnej nie ma jednak powodów by ewentualne osłabienie traktować inaczej niż jako kilkusesyjny ruch korekcyjny, po którym prawdopodobny jest kolejny impuls wzrostowy i zdecydowany atak na kluczową barierę podażową w przedziale ok. 1170 – 1175 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)