WIG20 wyskoczył dzisiaj w górę niczym rakieta. Tym razem to niedźwiedzie musiały ustąpić pola bykom.
Motorem wzrostów w indeksie największych spółek na GPW był niewątpliwie KGHM Polska Miedź. Rosnące ceny miedzi na rynkach światowych i oczekiwania graczy na wysoką dywidendę, wywindowały ceny akcji koncernu z Lubina do 93,5 zł, co oznacza wzrost o 8,09 proc. Obroty na tych papierach były najwyższe ze wszystkich notowanych spółek i wyniosły ponad 255 mln zł. Również rosnące ceny ropy naftowej korzystanie odbiły się na notowaniach spółek paliwowych na naszym rynku. PKN zyskał 4,55 proc. a Lotos 3,9 proc.
Bardzo szybko GPW stała się dzisiaj najmocniejszym rynkiem w regionie. Wzrost wspierały dzisiaj także dobre dane z USA, które tym razem nie wystraszyły inwestorów zza Oceanu. Wsparciem był również rynek walutowym, na którym złoty umacniał się do wszystkich znaczących walut.
Ostatecznie sesję WIG20 zakończył na poziomie 3288 pkt. co oznacza wzrost o 3,62 proc. Obroty na całym rynku wyniosły 1,64 mld zł.
Jutro należy przypomnieć, że debiutuje kolejna spółka na GPW. Producent systemów oświetleniowych ES-System sprzedawał 6,5 mln akcji na przełomie lutego i marca po 5,8 zł za sztukę. Jeżeli dobre nastroje utrzymają się do piątku, to spółka ma szansę na przyzwoity start.
Należy zauważyć, że obroty pomimo tak dużego wzrostu nie należały do najwyższych. Taka sytuacja powinna dać inwestorom sporo do myślenia. Po drugie, jeżeli KGHM nie potwierdzi planowanej wypłaty gigantycznej dywidendy w wysokości 14 zł za akcję, to ewentualna przecena akcji miedziowej spółki skutecznie ostudzi byki. I po trzecie, piątki już tradycyjnie na ogół nie przynoszą dużych wzrostów cen na rynku akcji.