Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indeksy na minusach

0
Podziel się:

Przez większość czasu spadkowa tendencja przebiegała dość spokojnie, ale na godzinę przed końcem doszło do silniejszej zniżki i znowu w roli głównej wystąpił Pekao / Jacek Buczyński /

Niewielka w ostatnich dniach korelacja naszego parkietu z rynkami zagranicznymi znowu się potwierdziła, ale tym razem od tej gorszej strony. O ile wczoraj nasz rynek był dość mocny po spadkach za oceanem i w stosunku do giełd europejskich, to dziś sytuacja była odwrotna i gdy po odreagowaniu w USA także rynki Eurolandu odrabiały straty u nas dominowały gorsze nastroje.

Indeks WIG20 rozpoczął dzień lekko powyższej wczorajszego zamknięcia i przez pierwsze godziny handlu pozostał ponad tym poziomem. Dość dobrze, nie tylko w tej części sesji, zachowywały się PKN i Optimus, na których koncentrował się popyt i to tym papierom w znacznym stopniu można zawdzięczać to, że już na początku nie doszło do głębszych spadków. Na drugim biegunie znalazły się bowiem inne duże spółki, zwłaszcza z sektora bankowego, a do liderów spadków należały akcje Pekao i BPHPBK. Zapał strony popytowej kończył się w okolicach oporu który wyznacza dolna granica luki bessy z ubiegłego piątku na wysokości ok. 1369 pkt. Nieudane próby zamknięcia okna przy dość dużym jak na tę fazę sesji obrotach nie były najlepszym prognostykiem dla możliwości poprawy koniunktury w dniu dzisiejszym. Obawy te potwierdził odwrót wskaźnika jaki nastąpił w tym rejonie po półtorej godzinie, który nie nosił wprawdzie oznak dramatycznej wyprzedaży, okazał się wstępem do konsekwentnej przeceny jaka zapanowała na rynku. Przez
większość czasu tendencja ta przebiegała dość spokojnie, ale na godzinę przed końcem doszło do silniejszej zniżki i znowu w roli głównej wystąpił Pekao. Indeks dość szybko dotarł w efekcie do wsparcia w okolicach ok. 1352 pkt., gdzie bykom udało się opanować sytuację i zatrzymać przecenę. Nie zmieniło to jednak niekorzystnego obrazu dzisiejszych notowań, które nie tylko WIG20, ale i większość wskaźników zakończyła na minusach.

Dzisiejsza sesja nie zmienia wprawdzie zasadniczo sytuacji na rynku, ale też trudno na podstawie jej przebiegu o powody do większego optymizmu. W początkowej fazie notowań zwyżkujące akcje PKN zdołały uchronić WIG20 przed spadkiem, ale niewiele to pomogło w obliczu sporego pogorszenia nastrojów w sektorze bankowym, który był dziś najsłabszy na giełdzie i pociągnął rynek w dół. Liderami spadków były Pakao i BPHPBK, w przypadku których duże obawy inwestorów, a w rezultacie aktywniejszą wyprzedaż spowodowały jak można przypuszczać informacje o skali wierzytelności umarzanych w ramach postępowania układowego Stoczni Szczecińskiej. Nie wydaje się także by w obecnej sytuacji atmosfera w przypadku tych papierów uległa wyraźniejszej poprawie także na jutrzejszej sesji.

Niewiele zmieniło się także z technicznego punktu widzenia. Indeks WIG20 w dalszym ciągu pozostaje w przedziale wyznaczonym z dołu przed wsparcie na poziomie ok. 1352 pkt., zaś z góry przez strefę ok. 1369-1373 pkt. i na przemian odbija się od tych ograniczeń co podkreśla sporą zmienność nastrojów. Niewykluczone jednak, że już w najbliższych dniach może dojść do większych rozstrzygnięć i wybicia z tego obszaru. Biorąc pod uwagę nerwową atmosferę na rynkach światowych oraz pogorszenie klimatu inwestycyjnego w sektorze bankowym trudno jednak o większy optymizm i bardziej prawdopodobne wydają się kolejne ataki na poziom wsparcia.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)