Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inwestorom zaczynają "puszczać nerwy"

0
Podziel się:

Wydawało się, że będzie spokojnie a było dość nerwowo. WIG20 na początku sesji zanotował spadek o 0,5%. Szybko jednak odbił a po kilku minutach wszedł w stabilizację na poziomie wczorajszego zamknięcia. Jednak i ta stabilizacja długo nie potrwała. Po 30 minutach rynek zaczął się osuwać / BM BPHPBK /

Wydawało się, że będzie spokojnie a było dość nerwowo. WIG20 na początku sesji zanotował spadek o 0,5%. Szybko jednak odbił a po kilku minutach wszedł w stabilizację na poziomie wczorajszego zamknięcia. Jednak i ta stabilizacja długo nie potrwała. Po 30 minutach rynek zaczął się osuwać a niemal w samo południe WIG20 przełamał psychologiczny poziom 1100 pkt. Nieco poniżej tego poziomu znowu doszło do stabilizacji, w dużej mierze dzięki systematycznie poprawiającym się notowaniom Pekao (mimo kolejnego obniżenia prognozy wyników w 2002 roku – do około 800 mln zł). Pekao było dzisiaj jedynym bankiem, który zyskiwał na wartości, pozostałe wyraźnie zniżkowały a największy spadek notował Bank Millenium. Mocno taniała też TPSA, KGHM i PKN. Bardzo pozytywnie na tle rynku wyróżniały się spółki oponiarskie – Stomil Olsztyn mocno zwyżkował po bardzo dobrych wynikach czwartego kwartału a Dębica w oczekiwaniu na wyniki (zostaną opublikowane dzisiaj).

Wczorajsza sesja stwarzała pewne nadzieje na zakończenie spadku na obecnym poziomie cenowym. Niestety dzisiejsze notowania poważnie te nadzieje nadszarpnęły. Indeks spadł dziś poniżej ważnego psychologicznie poziomu 1100 pkt i jednocześnie wyznaczył nowe minimum całej fali spadkowej. Na wykresie ukształtowała się wysoka czarna świeca, dodatkowo przy istotnie rosnących obrotach. Indeks zamknął też lukę hossy z 15 października. Wskaźniki zachowały się negatywnie - MACD znowu zwiększył dynamikę spadku a oscylator stochastyczny wrócił do strefy wyprzedania. W takiej sytuacji niebezpieczeństwo spadku do poziomu październikowych dołków jest niestety wysokie.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)