Na piątkowej sesji doszło do wyprzedaży akcji wskutek dalszych spadków na giełdach zachodnich. Spadki zostały wyhamowane na poziomie 1.354 pkt. dla WIG-20 i od tego momentu na rynku zarysowała się niewielka przewaga kupujących, co przełożyło się na częściowe zredukowanie strat i zamknięcie na 1.364 pkt., co oznacza spadek o 1,2%. WIG stracił 0,9%. W moim przekonaniu najbliższe sesje winny dać odpowiedź na temat dalszego kierunku ruchu cen akcji spółek. Dalsze spadki będą miały negatywny wpływ na prognozę i będą zwiększały prawdopodobieństwo testu minimum z 7.05 na poziomie 1.288 pkt. Sygnałem do spadków będzie zamknięcie poniżej 1.357 pkt.
W piątek uwaga inwestorów skoncentrowana była na największych spółkach, TP S.A., Pekao i PKN Orlen. Wszystkie te spółki odnotowały spadek, który nie przekroczył 1%. Największy spadek spośród spółek wchodzących w skład WIG-20 wystąpił na akcjach Agory, która straciła ponad 4%. Powodem okazały się wypowiedzi prezes spółki, która powiedziała, iż w najbliższym czasie nie widzi szans na ożywienie na rynku reklamowym, co może negatywnie się przełożyć na wyniki finansowe tej spółki. Dodatkowym aspektem jest zbliżająca się oferta publiczna ITI, która może skłonić część inwestorów do sprzedaży akcji i przesunięcia ich na emisje ITI. Z kolei przewagę kupujących można było zaobserwować na walorach KGHM, który w dalszym ciągu zachowuje się lepiej od rynku, z racji zwyżkujących cen surowców. Ponadto pozytywne wrażenie sprawiał Elektrim, który zamknięciu zyskał 2,8%.
