Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta na rynku terminowym GPW

0
Podziel się:

Wreszcie doczekaliśmy się korekty na warszawskiej giełdzie. Jak to zwykle bywa przyszła ona w momencie euforii zakupów, którą bardziej zapobiegliwi inwestorzy wykorzystali do realizacji zysków

. Kontrakty na Wig 20, po początkowym ustanowieniu nowego rekordu zawróciły i przez większą część dnia ich wycena się obniżała. Ostatecznie na wykresie kontynuacyjnym pojawiła się czarna świeca z długim górnym cieniem, sugerująca czasowe złożenie broni przez stronę popytową. Na razie wydaje się jednak, że mamy do czynienia wyłącznie z ruchem korygującym ostatnie dynamiczne wzrosty, więc nie ma powodu do niepokoju. Wsparciem w trakcie sesji okazała się połowa długiej białej świecy z poprzedniego dnia, a także pokonany opór w postaci szczytu pierwszej fali wzrostowej. Niestety nie można wykluczyć przedłużenia korekty na następne sesje, co może być związane z testowaniem niżej położonego wsparcia w postaci luki hossy z 4 stycznia rozciągającego się w obszarze 1295 – 1311 pkt. Niestety sygnały sprzedaży pojawiły się na szybkich oscylatorach, co może kolejnych graczy skłonić do realizacji zysków na sesji piątkowej. Nadal jednak zarówno analiza trendu, jak i większości wskaźników technicznych wskazuje na powrót
rynku byka po okresowym uspokojeniu emocji.

Spadki w sektorze technologicznym były jeszcze bardziej dynamiczne, niż te jakie obserwowaliśmy na naszych największych spółkach. Kontrakty na TechWig zbudowały na wykresie świecę o charakterystycznym wyglądzie spadającej gwiazdy, potwierdzając tym samym dominację podaży na czwartkowej sesji. Jednak w tym przypadku również obszarem docelowym dziennej zniżki była połowa białej świecy z poprzedniego dnia. Wykres powrócił do wnętrza wstęgi Bollingera, co teoretycznie odbudowuje potencjał wzrostowy rynku, ale sygnały sprzedaży, jakie pojawiły się na szybkich oscylatorach wskazują, że będzie można długie pozycje otworzyć na nieco niższych poziomach.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)