Podobnie jak w środę przez większość dnia niewiele ciekawego się działo. Obroty spadły o jedna czwartą. Niewielka zmienność kursów uśpiła niemal całkowicie handel.
Nieco emocji przyniósł jedynie początek sesji, kiedy stosunkowo nisko rozpoczęły notowania akcje TPSA. Powodem nerwowej reakcji inwestorów mogła być informacja o zmniejszeniu zaangażowania poniżej dziesięciu procent przez depozytariusza akcji telekomu BoNY. Ostatecznie najsłabsze wśród blue chip-ów okazały się KGHM, Orbis i Softbank, które straciły ponad jeden procent. Brak wzrostów większych spółek sprawił, że inwestorzy zainteresowali się tymi mniej renomowanymi z rynku równoległego, dzięki czemu indeks WIRR jako jedyny zyskał na wartości.