Sesja na rynkach amerykańskich powinna mieć lekko pozytywny wydźwięk jeśli chodzi o dzisiejsze zachowanie naszego parkietu. Nie można jednak spodziewać się po niej, że spowoduje euforię i najprawdopodobniej wpływ ograniczy się do pierwszej fazy notowań. W dalszej części górę powinna bowiem wziąć ostrożność przed wynikami czekającego nas referendum, która powinna ograniczyć aktywność inwestorów. Można więc oczekiwać, że sesja upłynie w spokojnej atmosferze i dopiero kolejne dane z USA mogą sprowokować wyraźniejsze ruchy. Za takim scenariuszem przemawia również sytuacja techniczna.
Na wczorajszej sesji mieliśmy skuteczną obronę górnej granicy zamkniętej w środę luki bessy w przedziale 1202-1208 pkt. Z drugiej jednak strony aktywniejsza podaż pojawiła się w pobliżu kolejnego z istotnych oporów pochodzącego od okna bessy z 16 stycznia w obrębie 1224-1232 pkt. Również na dzisiejszej sesji bariera ta powinna okazać się wystarczająca dla ewentualnych prób odbicia i jest wysoce prawdopodobne, że indeks WIG20 spędzi dzień w przedziale wyznaczonym przez powyższe ograniczenia.
