Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małe zaangażowanie inwestorów w Warszawie

0
Podziel się:

Inwestorów, którzy akurat w czwartek odczuli przemożną potrzebę złożenia zlecenia było niewielu, podaż – nader ograniczona, a popyt – niewielki. Do większych transakcji dochodziło jedynie sporadycznie / DM BZWBK /

Zaraz po otwarciu czwartkowych notowań ciągłych WIG20 wystrzelił w górę jak fajerwerk chiński błyskawicznie przekraczając swoje środowe maksimum. Lecz nie pozostał tam zbyt długo. Po raz drugi poziom 1090 pkt. udało mu się przebić dopiero ok. 13:30. Od tego momentu wykres indeksu z minuty na minutę wyglądał coraz bardziej imponująco, ale ogólna sytuacja rynkowa wcale nie wykazywała na to, że mamy do czynienia z początkiem hossy.

Inwestorów, którzy akurat w czwartek odczuli przemożną potrzebę złożenia zlecenia było niewielu, podaż – nader ograniczona, a popyt – niewielki. Do większych transakcji dochodziło jedynie sporadycznie, a zawierano je chyba tylko po to, aby zwrócić uwagę mniej zorientowanych graczy na tę czy inną spółkę. Autentycznym zainteresowaniem cieszył się sektor bankowy, a zwłaszcza walory BZ WBK (przez pewien czas za jeden można było uzyskać aż 61,90 zł.). Nie gardzono również papierami Pekao (mimo iż zarząd banku poinformował, że Minister Finansów wypowiedział CDM Pekao S.A. umowę o pełnienie funkcji agenta emisji obligacji skarbowych). Złośliwa plotka głosi, że jest to akt zemsty za brak zgody Pekao na umorzenie 80% długu stoczni Szczecińskiej. Minister Finansów nie zaprzecza. Szkoda. Każdy dyplomata wie, że dopiero wiadomość zdementowana jest prawdziwa.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)