Sesja w USA miała dość spokojny przebieg. Przez większą część dnia indeksy DJIA i Nasdaq Composite notowały niewielkie wzrosty (po ok. 0,5%). O końcowym rezultacie przesądziły jednak dwie ostatnie godziny handlu, podczas których doszło do większego osłabienia – Nasdaq Composite zakończył sesję umiarkowanym spadkiem a DJIA minimalnym wzrostem. Obroty na obu rynkach nieco wzrosły, nie odbiegały jednak istotnie od średnich z ostatniego miesiąca.
Informacje ze spółek były mieszane. American Express otrzymał wyższą rekomendację od JP Morgan. Qwest Communications (czwarty operator telekomunikacyjny w USA) otrzymał niższy rating kredytowy od Standard&Poors, po tym jak nie był w stanie zrolować zadłużenia w papierach komercyjnych o wartości 750 – 800 mln USD. Niższy ratinig kredytowy (od Standard&Poors) otrzymał też Gap – w tym przypadku powodem były rozczarowujące wyniki finansowe. Na rynku pojawiły się też spekulacje, że Intel przedstawi gorsze wyniki za ostatni kwartał z powodu silnej rywalizacji cenowej na rynku procesorów (kilka miesięcy temu Intel wprowadził do sprzedaży procesor P4).
Większego wpływu na koniunkturę nie wywarły wczorajsze wskaźniki makroekonomiczne. Tygodniowa liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych nieco spadła – do 373 tys. a oczekiwano 380 tys. W nieco mniejszym stopniu niż oczekiwano obniżyły się na koniec grudnia zapasy w przedsiębiorstwach – o 0,4% vs -0,5% oczekiwanych. Tutaj jednak lekkim optymizmem napawał fakt, że był to już jedenasty z rzędu miesiąc spadku poziomu zapasów – to może zapowiadać wzrost produkcji w najbliższych miesiącach. Większy wpływ na notowania powinny mieć dzisiejsze wskaźniki makroekonomiczne. O 14:30 opublikowane zostaną dane dotyczące inflacji na poziomie produkcyjnym – oczekuje się wzrostu o 0,2% a z wyłączeniem cen energii i żywności wzrostu o 0,1%. O 15:15 przedstawiony zostanie poziom produkcji przemysłowej w styczniu (szacuje się spadek o 0,2%, po grudniowym spadku o 0,1%) oraz wykorzystanie mocy produkcyjnych (oczekuje się spadku z 74,4% do 74,3%). Wreszcie o 15:45 opublikowane zostaną informacje dotyczące nastrojów wśród
konsumentów ankietowanych przez Uniwersytet Michigan – oczekuje się, że indeks nastrojów wzrośnie z 93 pkt do 94 pkt.
Wczorajsze nieco gorsze zachowanie rynku amerykańskiego nie przekreśla jeszcze szans na dalszą poprawę notowań w krótkim terminie. Dzisiaj jednak bardziej prawdopodobne wydają się spadki – wygasają opcje i kontrakty terminowe (w takich dniach zmienność rynku jest duża a sesje częściej kończą się spadkami) a w poniedziałek z powodu święta Washington’s Birthday nie ma sesji (to może skłaniać inwestorów do zamykania pozycji przed dłuższym weekendem).