Znowu mało ciekawa sesja – niewielkie obroty, niska zmienność. Notowania rozpoczęły się od spadku WIG20 o 0,4%, do 1358 pkt. Od samego początku nie widać było aktywności dużego kapitału, sesję można zatem było „spisać na straty”. Chwilowy niepokój wzbudziła jedynie informacja dotycząca Elektrimu – sąd w Londynie orzekł, że spółka musi zapłacić 495 mln euro z tytułu niewykupionych obligacji zamiennych (pozew został złożony na początku roku). Taka decyzja miała jednak ograniczony wpływ na notowania Elektrimu – rynek wciąż liczy na ugodę między spółką a wierzycielami. Kurs Elektrimu na początku sesji nieco spadł, bardzo szybko jednak doszło do uspokojenia i powrotu do poziomu piątkowego zamknięcia. Znacznych zmian kursów nie było – większe spadki notowały tylko Agora i Pekao. O marazmie jaki obecny był w trakcie dzisiejszej sesji dość dobrze świadczy wolumen wymiany na TPSA – 196 tys. akcji. To najniższy obrót od czasu notowań akcji tylko w systemie notowań ciągłych – październik 2000 roku.
Niskie obroty towarzyszące dzisiejszemu spadkowi pokazują, że na obecnym poziomie cenowym nie ma dużej podaży. To optymistyczny element, ale oczywiście niewystarczający do wywołania trwalszej fali wzrostowej. Do tego potrzebna jest przede wszystkim poprawa na rynku amerykańskim. Zapowiedzią takiej krótkoterminowej poprawy może być przebieg piątkowych notowań – ukształtowane na wykresach indeksów świece z długimi dolnymi cieniami, przy jednych z najwyższych w tym roku wolumenach. Moim zdaniem rynek w końcu powinien też zareagować na lepsze od oczekiwań (publikowane w ostatnich dwóch tygodniach) dane makro.
W sytuacji technicznej WIG20 istotniejszych zmian nie ma. W piątek indeks zamknął lukę hossy z 17 maja, ale miało to miejsce przy niezbyt wysokich obrotach i uformowaniu świecy z długim dolnym cieniem. Takie pokonanie wsparcia nie powinno skłaniać do dużego pesymizmu. Obecne osłabienie może okazać się chwilowe, pod warunkiem, że indeks na najbliższych sesjach zamknie piątkową lukę bessy: 1368 – 1372 pkt. O możliwości kontynuacji średnioterminowego trendu wzrostowego będzie można mówić dopiero po pokonaniu przez indeks poziomu 1393 pkt.
