Poniedziałek rozpoczęliśmy niewielkimi wzrostami, głównie za sprawą dobrego otwarcia rynków europejskich. Dalszy przebieg sesji również był odzwierciedleniem nastrojów jakie panowały w Eurolandzie i jak tylko tam „byki" zaczęły mieć problemy to nasze indeksy powędrowały na południe.
W drugiej połowie sesji mieliśmy próbę odbicia ale ostatnia godzina należała do strony podażowej. Główne indeksy zakończył notowania na niewielkich minusach poza SWIG80, który wyraźnie odbiegał od pozostałych odnotowując ponad 2% wzrost. Obroty na niskim poziomie - na całym rynku nie przekroczyły 1,2mld.
Wtorek upłynął pod znakiem wzrostów. Co prawda sesja nie przyniosła wielu emocji - bardzo płaski przebieg notowań ale wszystkie główne indeksy zamknęły się na plusie. Ponownie najlepiej wypadły najmniejsze spółki i ich indeks odnotował 2% wzrost. Poprawę mieliśmy również pod względem aktywności bo obroty przekroczyły 1,7mld. Kolejny dzień przeniósł nam pogorszenie nastrojów.
Duża przecena w Azji spowodowała niskie otwarcie rodzimych indeksów. WIG20 cofnął się do poziomu z poprzedniego czwartku i tu próbował się odbić. Udało się to dopiero w końcówce sesji i indeks zmniejszył stratę do poziomu 1,73%. Stosunkowo gorzej radziły sobie małe i średnie spółki, które dzień zakończyły spadkiem o 2,7%. Choć w przypadku SWIG80 można było w końcówce sesji zaobserwować ożywienie popytu. Obroty w ciągu dnia spadły do poziomu 1,37mld.
W czwartek indeks największych spółek jak i średnich otworzyły się stosunkowo wysoko. Na WIG20 pojawiła się nawet próba zasłonięcia środowej luki. Niestety „bykom" zabrakło sił i to odbicie zostało wykorzystane do realizacji zysków. W konsekwencji takiego działania powróciliśmy w okolice zamknięcia z dnia poprzedniego. Obroty lekko wzrosły ale z przebiegu sesji wynika, że głownie za sprawą silnej podaży. W piątek byliśmy świadkami wielokrotnie już przerabianego scenariusza na naszym rynku. Dobre otwarcie i brak aktywności ze strony popytu czego następstwem jest osuwanie się indeksów na coraz niższe poziomy. WIG20 odnotował kolejne minima obecnej korekty.
Patrząc z perspektywy tygodnia najlepiej wypadły najmniejsze spółki. Tylko SWIG80 zdołał utrzymać się na poziomie z poprzedniego tygodnia.