Początek dzisiejszej sesji (28.05) wypadł dla WIG20 nieco powyżej poniedziałkowego zamknięcia. W pierwszym kwadransie handlu warszawski indeks zdołał przekroczyć na moment poziom 1390pkt. Jednak później inicjatywę przejęły niedźwiedzie. Rynek zaczął dość dynamicznie zniżkować. Również giełdy zachodnie w tym czasie zaczęły słabnąć, choć nie były to zmiany gwałtowne. Do południa WIG20 przetestował wsparcie w okolicy 1374-75pkt. Potem rozpoczął się ruch horyzontalny o wąskim przedziale wahań. O 14.30 w USA podane zostały dane za kwiecień na temat: dochodów osobistych Amerykanów (+0,3% wobec prognozy +0,3-0,4%) oraz ich wydatków (+0,5% wobec prognozy +0,7%). Na naszym parkiecie był to moment zrywu byków. Dość dobrze spisywały się walory KGHM, Comarchu, czy BPHPBK. Sporo emocji towarzyszyło po raz kolejny notowaniom EFL (otwarcie 54zł, a max kurs 64zł). Słabo spisywały się walory m.in. Pekao, Prokomu, Softbanku, TPSA. Jeszcze przed otwarciem sesji w Stanach Zjednoczonych nasz rynek zaczął wybijać się z
konsolidacji w dół. Za oceanem początkowo indeksy utrzymywały się nieznacznie powyżej zera. W tym czasie WIG20 spadł poniżej 1370pkt. O 16.00 W USA opublikowano kolejne dane. Tym razem był to indeks zaufania konsumentów (109.8).
Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 1369,31pkt. (-0.79%). Jeszcze gorzej wypadł TechWIG –554,95 (-1.96%). Kontrakty terminowe FW20M2 osiągnęły, zaś 1374pkt (dodatnia baza ok. 5pkt.).
Przebieg dzisiejszej sesji z pewnością dostarczył wielu emocji. Niestety dla byków zarysowała się realna groźba kontynuacji zniżek. WIG20 po przebiciu wsparcia na 1375pkt. otworzył drogę do spadków w okolice 1350-60pkt. Na korzyść niedźwiedzi przemawia także pogorszenie nastrojów na rynkach rozwiniętych. Dzisiaj rozpoczęły się obrady RPP w sprawie stóp procentowych. Jutro rynek pozna decyzje tego gremium. Większość jednak nie spodziewa się obniżki stóp. Niespodziewana obniżka lub polepszenie nastrojów za oceanem mogłyby przywrócić wiarę bykom.