Środowa sesja nie przyniosła istotnych zmian w technicznym obrazie rynku. Główne indeksy WIG i WIG20 ponownie nie zanotowały większych zmian, tym razem jednak rzutem na taśmę notując niewielkie wzrosty odpowiednio 0,35 i 0,25%, przy niezbyt wysokim poziomie obrotów, który osiągnął nieco ponad 130 mln złotych. Poziom ten byłyby zapewne jeszcze niższy, gdyby nie umówione większe transakcje walorami Pekao(-0,8%) i PGF(-0,5%). Podobnie jak podczas poprzednich, dwóch sesji na parkiecie niewiele się działo, a rynek delikatnie osuwał się w skutek braku chętnych do kupna jeszcze mało przecenionych walorów.
Wśród spółek, które w środę zyskały na wartości były akcje Prokomu (1,2%) i Dębicy (2,4%) notujące plusy przez całą sesję. Kursy dużych spółek jak TPSA (0,8%) i PKNOrlen (2%) dopiero na końcowym fixingu zyskały bardziej zdecydowanie na wartości. Słabiej zachował się sektor bankowy. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się między innymi akcje Szeptela (-8%), którego przecena ma związek ze stanowiskiem Pekao, które ma zamiar głosować przeciwko układowi w spółce w sytuacji, kiedy wierzytelności banku miałby zostać objęte układem. Wyraźna przecena akcji MCI (-7%) to efekt upoważnienia przez akcjonariuszy zarządu do emisji ponad 12 mln zł akcji.
Brak rozstrzygnięć na scenie politycznej, wyczekiwanie na głosowanie nad wotum zaufania dla rządu pod koniec tygodnia jak i mało jednoznaczne sygnały napływające z rynków zagranicznych również wciąż skutecznie zniechęcają do aktywniejszego handlu. Wsparciem dla WIG20 wciąż pozostaje strefa 1200-1210 punktów, a następnie linia trendu 1190 punktów.
