Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowe minima

0
Podziel się:

Spadek trwał dzisiaj niemalże od początku sesji do samego jej końca, zamknięcie wypadło blisko dziennego minimum. Handel dzisiaj był dużo bardziej aktywny niż wczoraj – obroty wzrosły blisko dwukrotnie./ BM BPHPBK /

Sesja zdominowana przez nastroje na rynkach zagranicznych. Wczorajszy przebieg notowań w USA do zachwycających nie należał. Dzisiaj dołożyły się jeszcze obawy o bliski atak na Irak (Turcja rozważa wpuszczenie na swoje terytorium wojsk amerykańskich) oraz wybuch na lotnisku w Filipinach (obawy o działania Al.-Kaidy). Rynki Eurolandu rozpoczęły od spadków. U nas nie mogło być inaczej. Otwarcie wypadło jeszcze blisko wczorajszego zamknięcia – WIG20 -0,2%, do 1089 pkt. W dużej mierze zaważyło jednak na tym dobre otwarcie na TPSA – po wyższych od oczekiwań wynikach czwartego kwartału. Szybko jednak atmosfera zaczęła się pogarszać. W ciągu zaledwie kwadransa indeks znalazł się na poziomie minimum całej styczniowo – lutowej fali spadkowej: 1079 pkt. Szybko też TPSA stała się jednym z liderów przeceny. Najwyraźniej część dużych inwestorów wykorzystała lepsze wyniki finansowe do zamknięcia pozycji w akcjach. Duża podaż pojawiła się też wkrótce na KGHM, PKN i Prokomie, czyli spółkach w których jeszcze mocno
zaangażowani są inwestorzy zagraniczni. Dalsza część sesji była już mało pasjonująca – indeks bardzo powoli opadał w rytm pogarszania notowań w Eurolandzie. Spadek trwał dzisiaj niemalże od początku sesji do samego jej końca, zamknięcie wypadło blisko dziennego minimum. Handel dzisiaj był dużo bardziej aktywny niż wczoraj – obroty wzrosły blisko dwukrotnie.

Dzisiejsza świeca na wykresie WIG20 nie wygląda ładnie – wysoki czarny korpus ukształtowany dodatkowo przy wyraźnie rosnących obrotach. Trzeba brać jednak poprawkę na to, że w ciągu ostatniego miesiąca ruchy na naszym rynku dokonują się skokowo. Po silnym spadku podaż na następnych sesjach wyraźnie odpuszcza. Tak był na sesjach 6. i 7. lutego oraz 25. i 26. lutego. W takiej sytuacji wymowa dzisiejszej sesji nie musi być bardzo negatywna. Lekkiego osłabienia na początku jutrzejszej sesji można jednak oczekiwać. Nie powinno być ono większe niż do poziomu 1061 pkt. Na tej wysokości znajduje się dolne ograniczenie luki hossy z 11 października ub. r. oraz linia pociągnięta pod dołkami z jesieni 2001 i 2002 roku. W dalszej części sesji możliwa jest odbicie. Najważniejszy opór dla indeksu to połowa dzisiejszej świecy – 1080 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)