Zgodnie z oczekiwaniami piątek przyniósł na warszawki parkiet nowe rekordy indeksów. Stronie popytowej sprzyjały inne europejskie parkiety zwyżkujące po udanej sesji za oceanem oraz polska waluta zyskująca zarówno do dolara jaki euro. Intensywne zakupy największych graczy wyciągnęły na kończącym sesję fixingu WIG oraz WIG20 odpowiednio o 1,08 i 1,65 procent do nowych absolutnych szczytów. Pozytywną wymowę zwyżki potwierdza znaczący obrót, który przekroczył miliard złotych. Mimo pozytywnych nastrojów pierwsza cześć sesji mogła przynieść nieco niepewności. Po korekcie porannego wzrostu rynek rozpoczął w południe marsz na północ, który kontynuował już do końca dnia.
Motorami wzrostu były walory PKNOrlen, PKO BP, KGHM, BZWBK do których w ostatniej fazie sesji dołączyły papiery Pekao. Zwyżkowały również mniej znaczący uczestnicy indeksu blue-chip-ów jak Netia i TVN. Z kolei nie pierwszy raz w ostatnim czasie rozczarowały akcje TPSA, która w skutek medialnej nagonki zapowiadającej spadek udziału narodowego telekomu w rynku, straciła na wartości ponad jeden procent. Jeszcze gorzej powidło się PGNiG. Skutecznie gnębione przez wypowiedzi polityków co chwila zapowiadających nacjonalizacje i wycofanie spółki z rynku akcje straciły trzy i pół procent. Bohaterami sesji w gronie spółek służących za wehikuły spekulacyjne okazały się ponownie akcje Próchnika do których dołączył tym razem Gant. Kolejny dzień na wartości traciły akcje Mostostalu Warszawa i Lenteksu.
Statystycznie dobry początek miesiąca niemal tradycyjnie sprowadzał na rynek korektę. Czy i tym razem tak będzie uzależnione jest w istotnym stopniu od aktywności inwestorów zagranicznych.
