Nasz rynek wykazywał wczoraj znowu dużą słabość. WIG20 odbił się w dół od górnego ograniczenia ubiegłotygodniowej luki bessy (1140 pkt) i powrócił poniżej krótkoterminowej linii trendu spadkowego (1127 pkt). Na wykresie indeksu uformowała się wysoka czarna świeca, przy najwyższych od czterech sesji obrotach. W takiej sytuacji dzisiaj można spodziewać się kontynuacji spadku.
WIG20 po raz kolejny będzie testować poziom luki hossy z 15 października: 1093 – 1105 pkt. Jest szansa na obronę tego poziomu, ale tylko przy założeniu, że w Eurolandzie nie dojdzie do takiej przeceny jak wczoraj.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz na dziś to spadek w pierwszej części notowań do poziomu 1100 pkt i wejście w dłuższą stabilizację. W końcówce sesji możliwa jest niewielka poprawa. Aktywność rynku prawdopodobnie będzie niższa niż wczoraj – dzięki wstrzymaniu podaży. W perspektywie kilku sesji zagrożenie mocniejszym spadkiem wciąż jest duże. O tym czy do niego dojdzie może zadecydować dzisiejsze wystąpienie Colina Powel’a.