Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obrona 1100 pkt.

0
Podziel się:

Końcówka tygodnia przyniosła lekką przewagę podaży, która pomimo zahamowania przeceny w ostatnich dniach w dalszym ciągu sprawuje kontrolę na rynku./ BM BPHPBK /

Końcówka tygodnia przyniosła lekką przewagę podaży, która pomimo zahamowania przeceny w ostatnich dniach w dalszym ciągu sprawuje kontrolę na rynku. Jedynie pierwsze minuty sesji dawały nadzieje na kontynuację zapoczątkowanego wczoraj ruchu wzrostowego, tym bardziej że niezłe nastroje na giełdach europejskich były szansą dla popytu. Oczekiwania te zaraz na początku zweryfikował jednak wyraźny spadek i dopiero po półtorej godzinie handlu sytuację udało się opanować w okolicach 1100 pkt. Z tego poziomu WIG20 zaczął odrabiać straty, ale odreagowanie wkrótce przeszło w horyzont i resztę dnia indeks spędził w wąskim przedziale kończąc na minusie pomimo podciągnięcia w końcówce. Niewielkie wrażenie robiła na inwestorach niezła atmosfera na rynkach zachodnich, w obliczu której wykazywaliśmy wyraźną słabość. Nie był to jednak wyłącznie problem naszego parkietu, gdyż podobne nastroje panowały też w Budapeszcie i Pradze.
Ze spółek ciężkie chwile przeżywał Computerland, który po słabych wynikach IV kwartału był obiektem aktywnej wyprzedaży tracąc ponad 5%. Stabilne notowania Pekao mogą natomiast sugerować, że w tym przypadku wynik został już uwzględniony w cenie. Nieźle prezentował się też PKN odrabiający ostatnie straty i był jednym z mocniejszych blue chip’ów.
Za nami nieco lepszy niż ostatnie giełdowy tydzień, choć pomimo zahamowania spadków atmosfera daleka jest od optymizmu. Głównym, ale już zapewne męczącym wielu inwestorów, tematem pozostaje kwestia ewentualnego konfliktu w Iraku. Poszukując wyraźniejszych sygnałów rynek z uwagą oczekuje dzisiejszego sprawozdania inspektorów rozbrojeniowych, chociaż nie wydaje się by ono rozwiało niepewność. Mniejsze znaczenie mają w tych warunkach wyniki finansowe, chociaż jak pokazał dzisiejszy przykład Computerlandu reakcja szczególnie na złe dane może istotnie odbić się na cenach. Sporym mankamentem pozostają niewielkie obroty potwierdzające daleko posuniętą ostrożność inwestorów. Teoretycznie taki marazm może jednak stać się dobrą okazją i pretekstem dla zwrotu w górę. W obecnych warunkach trudno jednak liczyć na mocniejsze wzrosty i bardziej prawdopodobna w najbliższym czasie jest konsolidacja w przedziale ok. 1100-1130 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)