Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sławomir Koźlarek
|

Ochłodzenie rozgrzanego zapału inwestorów

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja na GPW przyniosła pewne ochłodzenie rozgrzanego do czerwoności zapału inwestorów. Początek sesji przebiegał pod znakiem bardzo agresywnego kupna walorów z WIG-u 20, ale po 2 godzinach, kiedy indeks zbliżył się do poziomu 2090 pkt. nastąpiło ochłodzenie i faza realizacji zysków.

Początkowo przebiegało to dosyć spokojnie, jednak później spadek przyspieszył i bykom pozostało już tylko walczyć o zakończenie sesji na plusie. Sztuka ta udała się (+0.03%), ale przebieg sesji i wartość obrotu (ponad 1mld zł) sugeruje, że byliśmy świadkami przynajmniej krótkoterminowej kulminacji ostatnich zwyżek.
Wśród spółek, od których zależą losy głównego wskaźnika koniunktury siłę pokazały banki, a największe wzrosty były udziałem BZWBK (+2.49%), BPH (+1.38%) i PKO BP (+1.47%). Wzrosty banków zostały wsparte przez Computerland (+1.22%), KGHM (+1.25%) i Softbank (+2.13%).

Główne lokomotywy ostatnich wzrostów czyli TPSA i PKN Orlen odpoczywały na bocznicy, ale skala przeceny była symboliczna i wydaje się, że nie została jeszcze wyczerpana. Na szerokim rynku wyróżnił się dzisiaj Unimil (+10.39%), o którym przypomniała inwestorom rekomendacja jednego z domów maklerskich. Pozytywne wrażenie sprawiają także wzrosty Artmana (+5.56%) i Prospera (+3.13%), ponieważ zostały poparte bardzo dużym wolumenem. Dużym zainteresowaniem cieszyły się także walory Strzelca (+2.65%) po zasygnalizowaniu możliwości sprzedaży Broka duńskiej firmie FAXE, ale w tym przypadku optymizm rynku wydaje mi się, delikatnie mówiąc, nieco na wyrost.

Z punktu widzenia AT przebieg sesji zapowiada kontynuację ruchu korekcyjnego rozpoczętego już dzisiaj. Przemawiają za tym bardzo wykupione oscylatory, nieudany test oporu na 2086 pkt., niezbyt optymistyczny kształt świec (szczególnie na wykresie FW20) oraz bardzo dużym wolumen obrotów na ostatnich sesjach, który powinien przynajmniej na pewien czas osłabić potencjał popytu, a bardzo wysokie ceny nadal będą zachęcały do realizacji zysków. Zakładając, iż nie byliśmy świadkami końca hossy (sądzę, że jednak jeszcze nie) korekta do poziomu 2000 pkt. byłaby bardzo niską ceną za euforię z końcówki mijającego tygodnia. Przełamanie tego poziomu zapowiadać będzie spadek do poziomu 1970 pkt., który powinien stanowić mocne wsparcie. Jako gorszy dla rynku postrzegałbym scenariusz, w którym rynek na najbliższych sesjach będzie ponawiał próby ataków na okolice 2090 pkt., szczególnie przy zbliżonych do dzisiejszej wartości obrotach. W powyższym scenariuszu udany test oporu powinien zakończyć się wejściem indeksu WIG 20 w
hiperbolę kończącą hossę, a nieudany oznaczać będzie dłuższą i głębszą korektę, której zasięgu nie ma sensu na razie prognozować.

Przy założeniu, że WIG 20 nie wejdzie w bardzo gwałtowną korektę, warto monitorować sytuację wykresu MIDWIG, który ciągle ma szansę na kolejną falę zwyżki przynajmniej do poziomu 1900 pkt. Wykres tworzy długoterminową formację trójkąta symetrycznego, a wybicie z formacji nastąpi po pokonaniu 1738 pkt. Na razie możemy mówić o naruszeniu oporu, a dla bardziej konserwatywnych inwestorów potwierdzeniem pozytywnego scenariusza będzie przebicie 1780 pkt.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)