Wczorajsze wystąpienie Alana Greespana wpłyneło uspokajająco na rynek, ponieważ szef FED stwierdził, że coraz słabsze są w gospodarce czynniki o charakterze negatywnym. Niestety to przemówienie, które mogłoby stanowić dobry pretekst do wzrostów, zostało przysłonięte przez słabe wyniki Ericssona i JDS. Poranne notowania futures na amerykańskie indeksy nie wskazują jednak na możliwość dużego spadku w dniu dzisiejszym. Sytuacja może jednak zmienić się na gorsze w ciągu dnia. Dzisiaj nie są ogłaszane istotne dane makro w USA. Jedynie o 16.00 poznamy ilość sprzedanych domów na rynku wtórnym w grudniu. Prognozy mówią o 5,18 mln wobec 5,21 mln w listopadzie.
U nas brak jest wydarzeń, które mogłyby w zdecydowany sposób wpłynąć na rynek. Dużo informacji napływa ciągle z Elektrimu, chociaż w tej chwili ilość kandydatów do przejęcia majątku spółki jest tak duża, że wzrosty jej kursu są bardziej prawdopodobne od spadków.
Reasumując sądzimy, że dzisiejsza sesja upłynie w spadkowych nastrojach, które zostaną wywołane obawami o korektę na rynkach światowych.
