Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Optymistyczne zakończenie sesji

0
Podziel się:

Wzmożony popyt pod koniec dzisiejszych notowań dobrze wróży przed jutrzejszą sesją o ile oczywiście nie dojdzie do kolejnych większych spadków w Nowym Jorku / DM POLONIA NET SA /

Wczorajsze spadki za Oceanem na pewno nie pomogły dzisiaj bykom na Europejskich parkietach akcji. ponad 3-procentowy spadek Nasdaqa sprawił, ze inwestorzy na Starym Lądzie rozpoczęli notowania z bardzo dużą dozą ostrożności. Strach przed zajmowaniem pozycji napędzany jest zaostrzającym się konfliktem na Bliskim Wschodzie. Kraje arabskie korzystając z okazji zakręciły kurek z ropą, której cena osiągnęła wczoraj półroczne maksimum. Dłużej utrzymujący się taki stan niechybnie doprowadzi do wzrostu inflacji. Nie trzeba dodawać iż proces ten jest bardzo niekorzystny w chwili gdy światowa gospodarka zaczęła nabierać wiatru w żagle. Na ponownych schłodzeniu popytu konsumenckiego najwięcej straciłyby spółki high-tech, dlatego Nasdaq wczoraj sporo stracił. Nerwowej atmosferze nie poddał się jedynie parkiet tokijski. Nikkei zyskał dzisiaj 1,8%. Ta siła japońskiego rynku tłumaczona jest rozpoczęciem nowego okresu obrachunkowego i ponownym napełnianiem portfeli przez instytucje finansowe.

Warszawska giełda już wczoraj odrobiła częściowo spadek Nasdaqa, więc dzisiaj na początku notowań inwestorzy raczej przypatrywali się dalszemu rozwojowi wypadków. Oczywiście nie na wszystkich walorach panuje spokój. Nadal mocno spada kurs Elektrimu. Po ostatnim fiasku rozmów zarządu z wierzycielami spółki cena warszawskiego holdingu zdążyła już spaść poniżej historycznego minimum 4,7 zł (1993 rok). Dodatkowo ubiegłotygodniowe ściągnięcie z kont Elektrimu przez banki blisko 90 milionów złotych utwierdza inwestorów w przekonaniu, że ryzyko wypływu gotówki z firmy jest większe niż sądzono. Najważniejszą niewiadomą jest cena po jakiej Elektrim sprzeda swój pakiet ET. Od tego w dużej mierze będzie zależało „być albo nie być” dla spółki.

Jeżeli mówimy o większych spadkach to należy wymienić także walory Apeximu (-20%). W tym przypadku też ważą się losy spółki. Trwają pracę nad ratunkową emisją akcji a tymczasem komornik stara się zabezpieczać interesy wierzycieli Apeximu (zajęcie wierzytelności LG PetroBanku). Takie działania muszą wpływać na dalsze pogorszenie wizerunku firmy. Mały dramat rozgrywa się także na walorach Szeptela. Po wczorajszej mocnej przecenie, dzisiaj proces ten trwa nadal (-20%). Spokój natomiast zachowywali (przynajmniej na razie) posiadacze blue chipów. Kursy KHGM czy Pekao utrzymywały się na poziomach wczorajszego zamknięcia. Dzięki temu główne indeksy niewiele traciły przed południem.

Utrzymująca się wyprzedaż na walorach Elektrimu sprowokowała jednak posiadaczy niektórych akcji (np. TPSA) i WIG20 przez moment spadł poniżej 1300 pkt. W ostatniej godzinie handlu Elektrim odrobił niemal całe 15% wcześniejszych strat, co nie pozostało bez wpływu na wartości WIG-ów.

Indeks 20 największych spółek znajduje się w dość szerokim kanale spadkowym pomiędzy 1250 a 1360 pkt. Najbliższego wsparcia dla niego można poszukać w okolicy 1305 pkt.(lokalne minimum z 26 marca br.). Wzmożony popyt pod koniec dzisiejszych notowań dobrze wróży przed jutrzejszą sesją o ile oczywiście nie dojdzie do kolejnych większych spadków w Nowym Jorku.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)