Poprawa nastrojów na warszawskim parkiecie podczas środowej sesji zdołała się utrzymać. Głównie pozytywne zachowanie rynków amerykańskich, gdzie po burzliwym okresie publikacji wyników wraca uspokojenie, pozwala również rodzimym kupującym nabrać nieco animuszu. Mimo lekkich spadków jakie utrzymywały się prze cały dzień na zagranicznych parkietach w Europie, w tym również na najsilniejszym ostatnio rynku węgierskim, indeksy w Warszawie WIG oraz WIG20 zdołały zyskać odpowiednio 0,5 i 0,8 procent.
Od początku notowań motorem wzrostu okazał się PKN Orlen, który przy sporym obrocie zyskał dwa procent i zakończył notowania na nowym historycznym szczycie. Zawirowania cen ropy światowej nie zmniejszają zainteresowania akcjami płockiego koncernu, który od dłuższego już czasu należy do najsolidniejszych spółek z WIG20. Podobnie zdecydowanie kupowane były akcje Agory, która dotarła do tegorocznych maksimów. Pozytywnie należy ocenić zachowanie spółek z branży informatycznej, gdzie wyróżniły się Softbank i Comarch. Pierwszy z papierów dał techniczny sygnał kupna, przebijając się przez majowy szczyt. Z kolei krakowska spółka zyskuje po dobrych wynikach kwartalnych i podwyższeniu prognoz sprzedaży na bieżący rok. Próbę odreagowania podjął również wyprzedany sektor bankowy. Tutaj w ciągu sesji najbardziej rosły Pekao i BPH, o których inwestorzy przypomnieli sobie dopiero teraz mimo zaprezentowanych ostatnio niezłych wyników finansowych. Wyraźnie słabszy był KGHM, którego kurs od paru sesji dzielnie walczy na linii
trendu, co może zapowiadać jednak odreagowanie na najbliższych sesjach. Bardzo duże obroty towarzyszyły Elektrimowi, który zyskał ponad siedem procent, po informacji o zakończeniu negocjacji z DT w sprawie sprzedaży udziałów w PTC w ciągu najbliższych tygodni. Podana pod koniec dnia słabsza od oczekiwanej produkcja przemysłowa w lipcu nie popsuła nastrojów w Warszawie, między innymi dzięki rosnącym na początku notowań amerykańskim indeksom.
