Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się niespodziewanie dużym wzrostem. To samo można powiedzieć o wczorajszej sesji na Wall Street. Generalnie dobre są także nastroje na pozostałych giełdach światowych. Dlatego też dzisiejsza sesja na GPW powinna rozpocząć się od wzrostów w granicach 1-2%.
Nastroje powinny jednak pogarszać się w miarę upływu dnia, głównie ze względu na dane makro ogłaszane o 14.30 naszego czasu w USA. Poznamy wtedy stopę bezrobocia w grudniu (prognoza 5,8%) oraz zmianę stanu zatrudnienia poza rolnictwem w tym okresie (prognoza mówi o spadku na poziomie 155 tys. osób). Jeżeli dane będą gorsze od prognoz, powinno to pogorszyć także nastroje na giełdach światowych, w tym także na GPW. Jeżeli dane będą zgodne z prognozami lub też lepsze od nich, realne będzie wystąpienie efektu stycznia. Sądzimy, że bardziej prawdopodobne są jednak dane gorsze od prognoz.