Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Jerzyk
|

Pozytywny brak negatywów

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja winna rozpocząć się od nieznacznego wzrostu, w związku z brakiem negatywnym czynników. Pytaniem pozostaje czy wyższe poziomy nie zostaną wykorzystane do realizacji zysków.

Wczorajsza sesja zakończyła się silnym wzrostem indeksów, WIG zyskał 3%, natomiast WIG-20 2,7%. Po słabszym otwarciu, na rynku przejęli inicjatywę kupujący i do końca sesja przebiegała pod ich dyktando. W efekcie indeksy zamknęły się na swoich nowych średnioterminowych maksimach, pokonując szczyty z 28 lipca br. W efekcie na wykresach świecowych ukształtowały się długie białe świece, sugerujące kontynuacje wzrostów na rynku. Najbliższym oporem dla WIG-20 jest poziom 1.407 pkt. wynikający z linii łączącej wcześniejsze maksima. Przebicie powyższego poziomu winno zapowiadać test kolejnego oporu na 1.414 pkt. Przebicie tego poziomu będzie otwierało do testu szczytu na 1.463 pkt. Wsparciem dla indeksu jest poziom 1.390 pkt. Kolejnym poziomem jest 1.378 pkt. wynikający z połowy wczorajszej świecy.

Impulsem do wzrostów stał się popyt na walorach PKN Orlen, mimo negatywnej informacji o zmniejszeniu zaangażowania w akcjonariacie spółki przez Bank of New York. Na zamknięciu kurs zyskał ponad 5% i zamknął się na wcześniejszym maksimum na 22,80 zł. Ponadto silnie zwyżkowały walory Agory, która podała przed sesją wyniki finansowe, które okazały się lepsze od oczekiwań analityków. Największe wzrosty miały jednak miejsce w dalszym ciągu w grupie małych i średnich spółek. W tym gronie wyróżniały się walory Mostostalu Export oraz Stalexportu, które zyskały odpowiednio 30 i 26%. Silnie rosły również walory Okocimia, Rolimpexu i Kruszwicy.

Dzisiejsza sesja winna rozpocząć się od nieznacznego wzrostu, w związku z brakiem negatywnym czynników. Pytaniem pozostaje czy wyższe poziomy nie zostaną wykorzystane do realizacji zysków.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)