Polepszająca się atmosfera na rynkach zachodnioeuropejskich oraz utrzymujące się po północnej stronie kursy kontraktów na NASDAQ i DJI przyczyniły się do poprawy koniunktury także na naszej giełdzie. WIG20 otworzył się na poziomie wsparcia znajdującego się na poziomie 1350 pkt. i po lekkim zawahaniu w pierwszych minutach handlu rozpoczął wzrosty. Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 1370 pkt., czyli 0,5 % powyżej zamknięcia czwartkowego.
Po czwartkowej mocnej przecenie Elektrimu (spadek kursu o 6,25 %, zamknięcie 9 zł) na dzisiejszej sesji akcje spółki częściowo odrobiły straty i na zamknięciu zostały wycenione na 10,25 zł ( wzrost o 2,8 % w stosunku do czwartkowego zamknięcia). Wzrost kursu Elektrimu rozpoczął się koło godziny 14.00 dużą wymianą akcji po cenie 9,15 zł (wolumen obrotu w ciągu kilkunastu minut wzrósł do 1 mln akcji). Mimo całego zamieszania wokół spółki trudno mi się oprzeć wrażeniu, że inwestycja w jej akcje przyniesie godziwe zyski. Oczywiście nie trzeba dodawać, że ryzyko jest bardzo duże.
Dziwnym zbiegiem okoliczności zatrzymanie przez UOP prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego zbiegło się w czasie z posiedzeniem rady nadzorczej spółki, na której go odwołano. Mimo, że zarzuty dotyczące ujawnienia informacji poufnej stawiane prezesowi przez warszawską prokuraturę okręgową nie dotyczą jego działalności w PKN Orlen, akcje spółki tuż po otwarciu spadły chwilowo do 19,5 zł. Wraz z poprawiającą się atmosferą na rynku kurs akcji spółki wzrósł do 20,3 zł na zamknięciu.
