Na dzisiejszej sesji kontynuowane były wczorajsze gwałtowne wzrosty. WIG20 po bardzo dobrym otwarciu (ponad 20 pkt. powyżej czwartkowego zamknięcia) i krótkim spadku w pierwszych minutach obrotu rozpoczął mocny wzrost i około godz. 13.00 osiągnął szczyt na poziomie 1414 pkt. Korekta, która następnie nastąpiła sprowadziła indeks aż do poziomu dzisiejszego dołka (1380 pkt.). Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie1386 pkt., czyli o 1,3 % procent powyżej czwartkowego zamknięcia. Patrząc z perspektywy dłuższej niż jedna sesja, wydaje się, że dzisiejsza korekcyjna sesja jest lepsza dla rynku niż kolejny dzień ostrych wzrostów.
W centrum zainteresowania kapitału znajdują się spółki u dużej płynności. Zwracają uwagę obroty akcjami Telekomunikacji Polskiej – na dzisiejszej sesji wyniosły ponad 160 mln zł. To (skupienie na dużych płynnych spółkach) oraz agresywny sposób kupowania akcji sugerują zaangażowanie się na naszej giełdzie krótkoterminowego spekulacyjnego kapitału zagranicznego. A to oznacza, że wychodzenie tego kapitału z naszej giełdy może się odbywać w równie agresywny sposób.
Kolejną sesję słabo zachowują się akcje Elektrimu. Po pozytywnym otwarciu i późniejszym spadku, kurs akcji na jakiś czas ustabilizował się powyżej 4,15 zł. Niestety duża podaż sprowadziła kurs do 4,1 zł na zamknięciu. Wydaje się, że w sytuacji dużych wzrostów na płynnych spółkach, będący po dużych wzrostach Elektrim, budzi znacznie mniejsze zainteresowanie jako obiekt spekulacji.
