WIG20 wzrósł o 0.02%, a dość wysokie obroty (ponad 300 mln zł) potwierdzają dosyć dużą polaryzację poglądów wśród uczestników rynku. W końcówce notowań można było zaobserwować duży wzrost optymizmu na rynku terminowym wyrażający się dodatnią bazą między instrumentem bazowym, a kursem kontraktu.
Wśród największych spółek brylował BACA (+2.42%), co może zachęcić do zainteresowania się kolejną zagraniczną spółką, która ma zadebiutować w najbliższy piątek na GPW – węgierskim potentatem chemicznym BorsodChem. Nieźle spisywały się także: Budimex (+3.70%), KGHM (+2.07%), Agora (+1.18%) i Netia (+1.45%). Kulą u nogi WIG20-u była branża bankowa, a najsłabiej wypadły BRE (-2.80%) i BPH (-2.02%). Na rynku mniejszych spółek mocne wzrosty kontynuowało Ferrum (+11.68%), Pollena Ewa (+8.26%), Wólczanka (+6.67%) i Polnord (+5.49%). Moją uwagę zwróciły także Hydrotor, który chyba zakończył korektę techniczną (+6.68%) oraz niedawny debiutant Comp, gdzie faza realizacji zysków po znakomitym debiucie chyba dobiega końca, a popyt nadal nie daje za wygraną. Po dosyć długiej korekcie zaczyna poprawiać się sytuacja Groclinu, ale potwierdzeniem tego powinno być pokonanie poziomu 132.50zł. Ciekawie zachowują się walory Sokołowa – pomimo ceny wezwania równej 6zł, na rynku trudno
kupić akcje po cenie o 5gr wyższej.
Z perspektywy tygodnia można powiedzieć, że sytuacja na parkiecie specjalnie nie zaskakuje. Oscylatory krótkoterminowe cały czas wskazują na ruch do góry i próby takiego ruchu były podejmowane. Siła popytu na razie chyba rozczarowuje optymistów, ale dzisiejsza końcówka na rynku terminowym może zapowiadać trochę mocniejsze wzrosty w przyszłym tygodniu. Przeciwko takiemu scenariuszowi przemawiają zbliżające się oferty publiczne PKO BP i WSiP, które raczej nie będą sprzyjały agresywnym zakupom na rynku wtórnym. Sądzę, że jeżeli WIG 20 nie pokona poziomu 1820 pkt. na początkowych sesjach przyszłego tygodnia, należy się liczyć z obsunięciem rynku przynajmniej do poziomu 1770 pkt.
