Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Kubiak
|

Sesja w kiepskim stylu

0
Podziel się:

Rynek nie zdołał zakończyć sesji po raz trzeci z rzędu zwyżką, kończąc dzień w kiepskim stylu ponad dwa procent poniżej poniedziałkowego zamknięcia. Lekkie plusy z początkowej części sesji nie utrzymały się zbyt długo, a słabszy popyt szybko cofnął się ustępując miejsca nieco silniejszej, choć początkowo równie mało zdecydowanej podaży.

Mimo sprzyjających wiatrów dla warszawskiego parkietu po poniedziałkowych silnych wzrostach zza oceanem i zwyżce na rynkach dalekowschodnich, przebieg wtorkowych notowań nie mógł zachwycić. Rynek nie zdołał zakończyć sesji po raz trzeci z rzędu zwyżką, kończąc dzień w kiepskim stylu ponad dwa procent poniżej poniedziałkowego zamknięcia. Lekkie plusy z początkowej części sesji nie utrzymały się zbyt długo, a słabszy popyt szybko cofnął się ustępując miejsca nieco silniejszej, choć początkowo równie mało zdecydowanej podaży. Przez większość dnia utrzymujący się bezruch na parkietach europejskich również nie zachęcał naszych inwestorów do bardziej energicznego działania, skutkiem czego osuwający się sennie rynek osiągnął około godziny 13 lokalny dołek. Oczekiwanie na zrewidowany poziom PKB w trzecim kwartale w USA pozwoliła rynkowi co prawda nieco odreagować, jednak już pozytywnie zrewidowany wskaźnik wzrostu amerykańskiej gospodarki wywołał dość nieoczekiwanie ponownie reaktywację jeszcze silniejszej
wyprzedaży.

Kolejny raz rozczarował sektor informatyczny, gdzie spadkowiczom przewodził Softbank, którego kurs uległ załamaniu ostatecznie o ponad 7 procent. Niewiele lepiej zachował się kurs Prokomu, Computerlandu i Comarchu. Bardzo słabą końcówkę miały również m.in. TPSA, PKNOrlen i KGHM, które potraciły średnio około 3 procent. Kolejny raz rynek silnie przecenił akcje Kredyt Banku, które tylko od początku tygodnia straciły prawie 12 procent, zbliżając się coraz bardziej do swojej ceny emisyjnej. Wśród nielicznej grupy zwyżkujących papierów był między innymi akcje BACA. Choć końcowe zamknięcie WIG20 poniżej poniedziałkowego minimum należy odczytać negatywnie, to dopiero zachowanie indeksu w okolicach zeszłotygodniowych dołków najprawdopodobniej zadecyduje o dalszym kierunku rozwoju sytuacji na parkiecie.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)