Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sesja w USA miała dosyć nerwowy przebieg

0
Podziel się:

Notowania na obu rynkach rozpoczęły się od znacznych spadków. Już po kilkudziesięciu minutach indeksy wyznaczyły jednak sesyjne minima i zaczęła się wspinaczka, która trwała właściwie do końca sesji./ DM PBK /

Pierwsza sesja kwartału w USA miała dosyć nerwowy przebieg. Notowania na obu rynkach rozpoczęły się od znacznych spadków. Już po kilkudziesięciu minutach indeksy wyznaczyły jednak sesyjne minima i zaczęła się wspinaczka, która trwała właściwie do końca sesji. W rezultacie DJIA zakończył dzień niewielkim spadkiem a Nasdaq Composite umiarkowanym wzrostem. Obroty na obu rynkach były typowo świąteczne – wyraźnie poniżej średnich z ostatniego miesiąca.

Dane makroekonomiczne miały mieszany charakter. Powyżej oczekiwań wzrosły wydatki budowlane za luty (+1,1% vs +0,6% oczekiwanych). W dół zweryfikowano jednak dane za poprzedni miesiąc – z +1,5% do +0,8%. Bardziej niż oczekiwano wzrósł indeks aktywności sektora wytwórczego (ISM Index) – do 55,6% vs 54,8% oczekiwanych. W tym przypadku doszło jednak do zdecydowanego wzrostu cen produkcji sprzedanej – to jeden z pierwszych sygnałów pokazujących, że inflacja w USA może wkrótce przyspieszyć. Wczoraj dodatkowo ceny ropy naftowej wzrosły do poziomu najwyższego od sześciu miesięcy. Informacje dotyczące spółek były raczej negatywne. Przede wszystkim Merill Lynch obniżył rekomendacje dla 14 dużych spółek z sektora detalicznego (m.in. dla Wal-Mart), twierdząc, że zwrot (na lepsze) w tym sektorze miał już miejsce – w najbliższym czasie nie należy zaś spodziewać się poprawy wyników (wyższe stopy procentowe i rosnące ceny energii nie będą zachęcać konsumentów do zwiększania wydatków). Z kolei Prudential obniżył
rekomendację dla Ford Motor (do sprzedaj), argumentując to wyższymi kosztami zarządu. Niższe rekomendacje otrzymały też Nokia (od CSFB) i EMC (od UBS Warburg). Względnie pozytywne informacje dotyczyły tylko sektora półprzewodników – sprzedaż w lutym spadła kolejny miesiąc z rzędu, ale w skali roku w stopniu najmniejszym od kwietnia 2001 roku.

Dzisiaj tylko jeden raport makroekonomiczny – zamówienia przedsiębiorstw za luty. Oczekuje się wzrostu o 1% (w styczniu zamówienia wzrosły o 1,2%). Dane nie powinny mieć dużego wpływu na przebieg dzisiejszych notowań, pod warunkiem, że nie będą znacząco odbiegać od szacunków. W tym tygodniu najistotniejsze dla rynku będą piątkowe dane z rynku pracy (stopa bezrobocia i liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych).

giełda
wiadomości
komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)