Wczorajsza sesja zakończyła się znaczącym spadkiem indeksów, WIG stracił 1,3%, natomiast WIG-20 1,7%. Na początku sesji była nadzieja na kontynuacje wzrostów, jednakże została ona dość szybko rozwiana przez silną podaż, która zepchnęła WIG-20 poniżej 1.200 pkt., co ponownie zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji spadków na najbliższych sesjach. W największym stopniu winę za spadek należy przypisać dalszej wyprzedaży na rynkach amerykańskich oraz oczekiwaniem na expose nowego Ministra Finansów. Wczorajsze zamknięcie w USA nie rokuje zbyt dobrze przed dzisiejszym otwarciem, gdyż Dow Jones stracił 3%, co jest największym spadkiem w ujęciu procentowym od września ub.
Z technicznego punktu widzenia WIG-20 powinien testować minima z 3-07 na poziomie 1.162 pkt. Od tego testu będzie uzależniona prognoza na dalsze sesje.
Na wczorajszej sesji zdecydowana większość spółek zniżkowała. Najsłabsze wrażenie sprawiały walory Prokomu, który stracił 3,6%. W dalszym ciągu na rynek nie docierają jakiekolwiek informacje, które mogłyby uzasadnić tak słabe zachowanie spółki. Najbliższy poziom wsparcia znajduje się na 125 zł. Ponad 6,5% straciły akcje Netii, po informacji, iż jeden z mniejszych obligatariuszy nie zgadza się na propozycję zamiany długu na akcje. Pozytywnie natomiast zachowały się akcje BRE, co należy powiązać ze zbliżającym się terminem ustalenia prawa do dywidendy.
Na dzisiejszej sesji spodziewam się spadku na otwarciu, uwaga inwestorów winna być skoncentrowana na akcjach TP S.A. KGHM Pekao i BRE.