Agresywna wyprzedaż akcji Telekomunikacji Polskiej nie wpłynęła znacząco na zachowanie całego rynku. WIG20 po pozytywnym otwarciu i lekkim spadku w pierwszych godzinach obrotu osiągnął swoje minimum na poziomie 1366 pkt., a następnie ustabilizował się powyżej tego poziomu i rozpoczął powolny wzrost. Ostatecznie na zamknięciu WIG20 wyniósł 1377 pkt., czyli bez zmian w stosunku do czwartkowego zamknięcia.
Podanie do wiadomości publicznej informacji o wypowiedzeniu Zespołowi Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin umowy kredytowej o wartości 392 mln zł przez konsorcjum banków poskutkowało niskim kursem Elektrimu na otwarciu (PAK w 38,5% należy do Elektrimu). W dalszej części sesji akcje spółki systematycznie odrabiały straty i na zamknięciu wycenione zostały na 3,85 zł. Warto zauważyć, że kurs Elektrimu mocno spada już od dwóch sesji, a powyższa informacja datowana jest na 22-go maja, czyli środę. Jak zwykle w takich sytuacjach okazuje się, że niektórzy są lepiej poinformowani i co ważniejsze wiedzą wcześniej niż pozostali uczestnicy rynku i bynajmniej nie chodzi tu o lepszy dostęp do serwisów informacyjnych.
Niewielki wpływ na rynek (nie licząc kilku punktów spadku kursu kontraktów terminowych na WIG20) miało podane dzisiaj o godz. 14.30 kolejne przybliżenie PKB w USA w I kwartale. Zweryfikowane PKB (5,6%) okazało się nieznacznie niższe od poprzedniej przybliżonej wartości (5,8%) i jednocześnie niższe od prognozy wynoszącej 6%.