Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spadki w Warszawie

0
Podziel się:

Dzisiaj WIG20 stracił 1,2 % z trudem utrzymując się nad kluczowym 1285 pkt. po przełamaniu którego do gry włączą się ze sprzedażą analitycy techniczni / DM POLONIA NET /

Ostatnia godzina wczorajszych notowań przy Wall Street potrząsnęła inwestorami na całym świecie. Ustawiło to dzisiejsze notowania na większości giełdowych parkietów. Nasdaq i S&P500 obrały wyraźną drogę na południe i trudno będzie w perspektywie krótkoterminowej zatrzymać dalszy pochód niedźwiedzi. Można liczyć na lokalne odreagowania jednak główny kierunek został już obrany. Dzisiaj prezes FED – Alan Greenspan podzieli się z inwestorami swoją opinią na temat kondycji amerykańskiej gospodarki. Jeżeli w tym tzw. greenspeaku będzie można znaleźć słowa otuchy, to być może już dzisiaj będziemy świadkami odbicia na parkietach Nowego Jorku. Jednak przed południem na rynkach Eurolandu liczyło się tylko jedno: pozbywanie się notowanych walorów. Dlatego główne indeksy na parkietach Frankfurtu, Londynu czy Paryża traciły ponad 2 procent. Giełdy te nie zdążyły zareagować wczoraj na wyprzedaż w Stanach, więc dzisiaj zabrały się od razu za odrabianie tych zaległości. Podobnie było dzisiaj na giełdzie w Tokio, która po
poniedziałkowym święcie powróciła do normalnych zajęć, kopiując zachowania amerykańskich inwestorów. Gorsze nastroje w Europie stymulowane były danymi dotyczącymi wzrostu niemieckiego bezrobocia (o 6 tys. osób) oraz marcowym spadkiem (0.1%) zamówień w niemieckim przemyśle.

W tak ponurych nastrojach na rynkach światowych trudno było oczekiwać cudu nad Wisłą. Co prawda OFE otrzymały wczoraj od ZUS-u ponad 170 mln zł, ale trudno zakładać, że rzucą się z miejsca do bronienia spadających kursów akcji, skoro bez ryzyka można swoje wyniki poprawić dzięki papierom dłużnym. Przełamanie na WIG20 1300 pkt. nie zajęło stronie podażowej wiele czasu. Natomiast parę godzin niedźwiedzie męczyły się z zamknięciem okna hossy (1285 pkt.) otwartego na wykresie 4 stycznia br. Jedynym pocieszeniem były stosunkowo małe obroty, przy których doszło do wspomnianego przełamania wsparcia. Daje to niewielka (ale zawsze) nadzieje na powrót do trendu horyzontalnego.

O godzinie 14:30 została podana informacja na temat wydajności pracy w Stanach Zjednoczonych w pierwszym kwartale tego roku. Wrosła ona o 8,6% w porównaniu do prognozowanego +7%. Poprawiło to wyraźnie humory inwestorom w Europie. DAX powrócił z dalekiej podróży na południe (wyszedł na zero). Również na GPW sytuacja ulegała poprawie, do czego w dużej mierze przyczyniła się decyzja URTiP uchylająca karę w wysokości 350 mln zł nałożoną na narodowego operatora za praktyki monopolistyczne. Nadal jednak na parkiecie brakuje wolnej gotówki, która mogłaby zrównoważyć podaż akcji. Skutkiem tego są opadające główne wskaźniki naszej giełdy. Dzisiaj WIG20 stracił 1,2 % z trudem utrzymując się nad kluczowym 1285 pkt. po przełamaniu którego do gry włączą się ze sprzedażą analitycy techniczni. Być może już jutro będziemy tego świadkami, dużo będzie zależało od wieczornej wyceny akcji za oceanem.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)