Pomimo czwartkowych istotnych spadków na rynkach akcji w USA giełdy europejskie, w tym również GPW zachowywały się w miarę spokojnie. Zdyskontowana wcześniej, reakcja inwestorów za oceanem na oczekiwaną obniżkę stóp procentowych FED’u była główną przyczyną takiego zachowania.
Początek notowań na GPW wypadł nienajgorzej, jednak wobec braku popytu rynek systematycznie osuwał się w dół. Po piątkowej sesji na wykresie WIG’u 20 powstała pierwsza w tym tygodniu biała świeca. Od dawna na naszym rynku nie mieliśmy tak jednokierunkowego tygodnia. Najbliższe dni powinny być jednak dla inwestorów w Warszawie bardziej pomyślne. Malejąca dynamika spadków, malejąca aktywność inwestorów, w szczególności po stronie podaży przemawiają za osiągnięciem przez nasz rynek poziomu równowagi już na najbliższych sesjach. Zbliżanie się indeksu WIG 20 do poziomu 1 120 pt. przemawia za, chociażby krótkoterminową poprawą nastrojów na GPW i stabilizacją.
Kolejnym istotnym czynnikiem przemawiającym za lekkim optymizmem jest obserwowany od kilku sesji brak silnej korelacji naszego rynku z rynkami Europy Zachodniej i USA. Wskazuje to na ograniczoną aktywność inwestorów zagranicznych na GPW i skłania do szukania „sprawców” ostatnich spadków na GPW wśród lokalnych inwestorów instytucjonalnych co jest elementem pozytywnym. Oczywiście skala ewentualnej poprawy nie będzie w krótkim horyzoncie zbyt duża. Tak więc najbliższe sesje powinny upłynąć pod znakiem stabilizacji i mniejszej zmienności rynku. Możliwe pogorszenie nastrojów na rynkach zagranicznych w sposób ograniczony będzie wpływać na GPW w nadchodzącym tygodniu.
