Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stabilizacja przed wzrostem?

0
Podziel się:

Kolejna z serii mało ciekawych sesji. Zaczęło się lekko optymistycznie – WIG20 na otwarciu wzrósł o 0,6%, do 1208 pkt

. Optymizm tak szybko jednak jak się pojawił tak szybko się ulotnił. Można z powodzeniem powiedzieć, że gdyby nie bardzo dobre zakończenie notowań w USA, to żadnego wzrostu by na otwarciu nie było. Podaż szybko przystąpiła do dzieła i już po kwadransie notowań indeks znajdował się na poziomie wczorajszego zamknięcia. Tutaj nastąpił krótki przystanek, po którym rynek skierował się na niższe poziomy. Zahamowanie spadku miało miejsce niemal dokładnie w samo południe a wypadło na poziomie 1194 pkt. Później można było obserwować stały fragment gry – stabilizację połączoną z mała aktywnym handlem. Do końca sesji nic się nie zmieniło a zamknięcie notowań tuż pod poziomem 1200 pkt. Obroty były niskie – na całym rynku zaledwie 141 mln zł. Wśród poszczególnych spółek zmiany były dość istotne. Przez całą sesję bardzo dobrze zachowywały się BRE, KGHM, BIG BG i Prokom. Z kolei wyraźne spadki notowały spółki, które na ostatnich sesjach zachowywały się względnie dobrze – Comarch,
BZ WBK, Agora, Pekao. Przypominało to nieco szachowanie między największymi inwestorami na naszym rynku. Swoistą woltę wykonał Elektrim – kurs akcji w trakcie sesji spadał o ponad 10%, ale zakończył na -1% a na wykresie uformowała się optymistyczna w wymowie świeca w kształcie młota.

Sesja nie wniosła wiele do obrazu rynku. Tak jak nie reagowaliśmy na końcową fazę spadków na zachodzie tak dzisiaj nie zareagowaliśmy na wczorajsze znaczne wzrosty na tamtych rynkach. W końcu jednak zareagujemy, pod warunkiem, że dobra koniunktura utrzyma się tam dłużej niż jedną sesję. Moim zdaniem tak właśnie będzie. Wczoraj bowiem indeksy zarówno w USA jak i w Eurolandzie odbiły się mocno w górę od dolnych ograniczeń kilkutygodniowej konsolidacji a na wykresach ukształtowały się bardzo wysokie białe świece. To może być zatem coś więcej niż tylko jednodniowa korekta w trendzie spadkowym. Od strony fundamentalnej lekkim pozytywem trąci liczba ostrzeżeń amerykańskich spółek o wynikach czwartego kwartału. Ostrzeżenia owszem są, ale nie jest ich tak dużo jak w poprzednich kwartałach. Uczucie ulgi, że nie jest gorzej niż się obawiano jest w stanie odbudować pozytywny sentyment na rynku i doprowadzić do mocniejszego ruchu w górę.

Sytuacja techniczna naszego rynku bardzo przypomina tę z połowy listopada, kiedy budowana była baza pod kolejnąfalę wzrostową. Po dynamicznym spadku z początku grudnia od czterech sesji można mówić o stabilizacji notowań (w połowie listopada taka stabilizacja trwała 8 sesji). Na wykresie na przemian tworzą się to lekko optymistyczne, to lekko pesymistyczne świece. Indeks jednak cały czas balansuje wokół poziomu 1200 pkt (właściwie między pierwszym wsparciem na 1196 pkt a oporem na 1209 pkt). Wybicie z tego przedziału będzie najprawdopodobniej pierwszym sygnałem mocniejszego ruchu cenowego. Zanim do niego dojdzie możemy mieć jednak jeszcze 1-4 sesje z niewielkimi zmianami cen. Poszukując kierunku wybicia warto zwrócić uwagę na wykresy TechWIG-u i MIDWIG-u. Te indeksy wciąż znajdują się powyżej linii średnioterminowych trendów wzrostowych. A ponieważ są bardzo blisko tych linii rozstrzygnięcie co do kierunku ruchu powinno nastąpić na najbliższych sesjach. Moim zdaniem będzie to ruch w górę.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)