Na dzisiejszej sesji nasz rynek oderwał się nieco od kierunku w jakim poruszały się inne giełdy. Paradoksalnie możliwość nagłośnienia kolejnego skandalu związanego ze sferą księgowości (Xerox) bardziej odbiła się na naszych indeksach niż na giełdach w Europie czy USA. Początkowy optymizm był bardzo krótkotrwały i szybko uaktywniła się podaż sprowadzająca systematycznie indeks WIG 20 aż o blisko 40 pkt. Kiedy okazało się że otwarcie w USA wcale nie będzie takie złe jak można było oczekiwać po rewelacjach z Xeroxa główny indeks naszej giełdy zaczął nieśmiało odrabiać. Czasu już niestety nie było za wiele.
Duża w ostatnim czasie zmienność giełdy amerykańskiej działa na naszych inwestorów wystraszająco i wzbudza wielką ostrożność do spółek z GPW. Spośród spadkowiczów trudno kogoś wyróżniać, choć biorąc pod uwagę skalę obrotów to przoduje TP S.A. Czy reakcja rynku na złe wieści wokół tej spółki nie jest nieco przesadzona? Może się tak okazać w przypadku trwałej poprawy na giełdach światowych. Wierzących w taki scenariusz cały czas chyba jednak ubywa.
Przypadek spadającego ponad 7 proc. Mostostalu Export, abstrahując od sytuacji w budownictwie pokazuje, że zarządy spółek nie powinny zrażać do siebie, ani tym bardziej „walczyć” z inwestorami finansowymi.
