Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świąteczny marazm na GPW

0
Podziel się:

Sesja, o której chciałoby się szybko zapomnieć. Świąteczny marazm, którego próbkę mieliśmy już w trakcie wczorajszej sesji dzisiaj widoczny był już w całej krasie / DM PBK /

Sesja, o której chciałoby się szybko zapomnieć. Świąteczny marazm, którego próbkę mieliśmy już w trakcie wczorajszej sesji dzisiaj widoczny był już w całej krasie. Podobnie zresztą było w całej Europie, z tą jednak różnicą, że tam miały miejsce wyraźne wzrosty. Notowania u nas rozpoczęły się od niewielkiej zwyżki WIG20 – o 0,3%, do 1343,7 pkt. Już na początku widać było, że sesja do ciekawych należeć nie będzie – niewielkie oferty zarówno po stronie podaży jak i popytu i bardzo niska aktywność rynku. W pierwszych minutach wyróżniała się tylko TPSA – duży popyt i stosunkowo aktywny handel. Kilka większych zleceń ze strony podaży szybko jednak uspokoiło i tę spółkę. Od tej pory można już było mówić o kompletnym marazmie. Tuż po południu doszło jeszcze do kilku większych transakcji na Computerlandzie i to właściwie był drugi najbardziej emocjonujący moment do czasu publikacji danych z USA – do 14:30. Dane były dość niejednoznaczne - lepszy PKB za czwarty kwartał oraz gorsze dane o tygodniowej liczbie wniosków o
zasiłki dla bezrobotnych. Jednak reakcja w USA była lekko pozytywna. U nas było inaczej – pojawiła się większa podaż na Elektrimie, KGHM, PKN, TPSA i WIG20 nieco opadł (1339 pkt, 0,0%). Do końca sesji nie doszło już właściwie do żadnych zmian – w ostatnich kilkudziesięciu minutach wzrosły jedynie obroty (prawdopodobnie w wyniku przepychani między dużymi inwestorami o korzystne/niekorzystne kursy zamknięcia).

Ze względu na fakt, że była to ostatnia sesja miesiąca i kwartału (ustalenie minimalnej 24-miesięcznej stopy zwrotu dla funduszy emerytalnych) formułowanie na jej podstawie prognoz rozwoju sytuacji w krótkim terminie jest obarczone wysokim ryzykiem. Prawdziwą siłę rynku powinniśmy jednak poznać już w następnym, „normalnym” tygodniu.

W sytuacji technicznej WIG20 zmian właściwie nie ma. Dzisiaj utworzyła się niewielka czarna świeca z cieniem od góry. Indeks nie uporał się z pierwszym krótkoterminowym oporem – 1342 pkt (połowa czarnej świecy z poniedziałku).To lekko negatywny sygnał. Na tej podstawie można by przypuszczać, że wtorkowa sesja rozpocznie się od spadku. I to właściwie tyle. Dopóki indeks nie zamknie luki hossy z 4 stycznia (1285 – 1299 pkt) na rynku będziemy mieć średnioterminowy trend boczny.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)