Sesje w USA w ostatnim czasie nie mają dużego wpływu na nasz rynek. Tak powinno być i dzisiaj. Tym bardziej, że rynki Eurolandu rozpoczynają dyskontowanie odbicia w USA. Nasz rynek w ostatnich dniach zachowuje się relatywnie mocno. Zwiększają się jednocześnie szanse na zanegowanie negatywnej wymowy ubiegłotygodniowego wybicia dołem. Na wykresie świecowym WIG20 stopniowo przewagę zdobywa popyt – spośród 4 ostatnich świec 3 mają białe korpusy.
W krótkim terminie kluczowe dla rozwoju koniunktury będzie test luki bessy 1656 – 1673 pkt. Jej zamknięcie będzie wskazywać, że wybicie rynku dołem było pułapką. W takim wariancie wzrosną szanse na powrót do średnioterminowego trendu wzrostowego i pokonanie przez WIG20 ostatnich szczytów. Na wykresie WIG20 przebieg ostatnich kilku sesji jest bardzo zbliżony do sytuacji z drugiej połowy listopada ub. r. Jeżeli analogia miałaby być kontynuowana, to na najbliższych sesjach indeks powinien zakryć lukę bessy i skierować się do 1700 pkt.
Dzisiejsza sesja powinna być jednak dość spokojna. Otwarcie powinno wypaść blisko wczorajszego zamknięcia a w dalszej części notowań indeks powinien testować wczorajsze maksimum – 1651 pkt.
