Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Pająk
|

Udało się wyjść prawie na zero

0
Podziel się:

Niewielkie straty z początku sesji zostały odrobione jeszcze przed południemi i zaczęły się kolejne godziny stagnacji. Praktycznie do końca sesji na parkiecie niewiele się działo. Handel ożywił się nieco w ostatnich minutach./ DM POLONIA NET /

nwestorzy na giełdach powoli przyzwyczajają się do tego, że działania wojenne w Iraku będą trwały znacznie dłużej niż początkowo oczekiwano. Giełdowe indeksy zachowują się znacznie spokojniej niż miało to miejsce na początku operacji irackiej. Równocześnie rynki w mniejszym stopniu reagują na inne czynniki, wobec których dotychczas nie przechodziły obojętnie. Bez reakcji nowojorskiego parkietu przeszła czwartkowa porcja danych makroekonomicznych /PKB w IV kwartale nieco lepsze od oczekiwań, podobnie liczba nowych bezrobotnych/. Ostatnia sesja tygodnia na rynkach zachodnioeuropejskich rozpoczęła od spadków, których skala po pół godzinie wyniosła już 1%. Warszawski parkiet nadal wykazuje dużą odporność na doniesienia ze świata. Wydaje się, że to w dużej mierze zasługa braku determinacji sprzedających o czym może świadczyć niski poziom obrotów choćby na sesji w czwartek. Można było przypuszczać, że koniec tygodnia nie przyniesie zasadniczych zmian na naszym rynku. Informacji makroekonomicznych brak, ze spółek
również niewiele. Coraz ciekawiej może rozwijać się sprawa wokół Elektrimu, walkę o władzę i udział w kontroli nad holdingiem zapowiada właściciel Polsatu - Z. Solorz. Trwają roszady w zarządzie Kredyt Banku, właściciel banku belgijski KBC po zmianie zarządu zapewne zmieni też jego strategię dalszego działania. Przed otwarciem rynki akcji kontrakty terminowe na WIG20 utrzymywały około 0.5% wzrost wartości. Od symbolicznych zwyżek rozpoczęły dzień główne indeksy – WIG20 i TECHWIG.

Od początku sesji na parkiecie zapanowała stagnacja, indeksy giełdowe stabilizowały swoje poziomy wokół wartości z poprzedniego zamknięcia. Akcje największych spółek również nie uległy zasadniczym zmianom. Co więcej – na początku sesji nie widać zbyt wielu chętnych do zawierania transakcji. Większej aktywności nie wykazywał nawet tzw. kapitał spekulacyjny. Jego interwencji można przypisać prawie 10% wzrost kursu Piaseckiego /otwarcie postępowania układowego spółki zależnej/. Sielanka na parkiecie trwała godzinę. Z początkiem drugiej rynek zanotował wyraźniejszy spadek, WIG20 stracił w szybkim tempie ponad 0.7%. Większe spadki kursów zanotowały w tym czasie min. akcje BRE i BZW /po -1.5%/, KGHM /podobnie/, PEKAO /-1.0%/ i TPSA /niemal –1.0%/. Jeszcze przed południem straty zostały odrobione i zaczęły się kolejne godziny stagnacji. Praktycznie do końca sesji na parkiecie niewiele się działo. Handel ożywił się nieco w ostatnich minutach.

W notowaniach jednolitych bardzo duże obroty na Grajewie, spore również na walorach Muzy.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)