Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Kubiak
|

WIG 20 pobił rekord wszechczasów

0
Podziel się:

Niesłabnący popyt na akcje największych polskich spółek pozwolił w poniedziałek WIG20 zyskać 2,19 procent i ustanowić nowy historyczny szczyt 2507 punktów. Tym samym barometr największych spółek dołączył do WIG, który szczyty z 2000 roku pokonał już półtora roku temu.

Mimo spadków na niemieckim i węgierskim parkiecie indeksy w Warszawie systematycznie rosły w trakcie dnia przy znaczącym obrocie który wzrósł do 1,3 miliarda złotych. Agresywny popyt poparty rekomendacją „kupuj” i wyceną 30,5 PLN autorstwa Merrill Lynch pozwolił akcjom TPSA (+4,78%) prowadzić rynek na nowe szczyty. Niewiele słabiej wypadły walory PKO BP, które po wzroście 4,76% zakończyły dzień najwyżej od debiutu z ceną 33 złotych.

Na nowych maksimach sesje zakończyły również PKNOrlen, Pekao, KGHM, Lotos i TVN. Akcjom polskich spółek pomógł również raport Citigroup, który podniósł rekomendacje dla polskich akcji do „przeważaj” w portfelu, w związku z oczekiwanymi po wyborach korzystnymi dla polskich spółek reformami gospodarczymi. Zwrot środków zablokowanych na zakup akcji PGNiG na rachunki klientów z pozwolił również na wzrost sporej grupy spółek o mniejszej kapitalizacji. W tym gronie znalazły się Stalprofil, Odlewnie, Drozapol, Amrest, Polmos Lublin, Projprzem, Eurocash i Polnord.

Grupa sesyjnych spadkowiczów była tym razem skromniejsza. Pojawiły się w niej ponownie akcje Computerlandu, tracąc przez wciąż zdeterminowaną podaż ponad dwa procent. Również pozostałe duże spółki informatyczne Prokom i Softbank nie zachwyciły, notując do procenta spadku. Mimo histerycznych zakupów zagranicznego kapitału i wyraźnego przegrzania rynku, na głębsza korektę inwestorzy będą zapewne musieli poczekać do debiutu PGNiG. Mało prawdopodobne aby piątkowy, największy w tym roku debiut, nie przyniósł dalszego napływu chętnych do kupna polskich spółek.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)