Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie, choć nie przyniosła przez większość dnia zbyt wielu emocji, mogła budzić zwiększone zainteresowanie z racji pierwszego w historii polskiej giełdy debiutu zagranicznej spółki. Debiutantem był Bank Austria Creditanstalt, który po około trzech miesiącach handlu w Wiedniu trafił również do obrotu giełdowego w Warszawie. Wbrew ogólnym wątpliwościom debiut wypadł bardzo udanie, a silny, ponad 6 procentowy wzrost został potwierdzony drugim największym na rynku obrotem.
Do silnie rosnących akcji austriackiego banku po południu dołączył cały rynek, na którym od rana wyraźnie panował marazm. Jednym z jego głównych źródeł było oczekiwanie rynku na informacje dotyczące losów posiadanego przez Skarb Państwa pakietu TPSA i ceny po jakiej akcje trafią do nowych właścicieli. Bezpośrednim impulsem silnego, popołudniowego odbicia były dobre wyniki jakie podały przed sesją amerykańskie spółki oraz trwająca w Budapeszcie zwyżka, której śladem podążyły zwłaszcza akcje PKNOrlen, KGHM i Pekao. Dały one impuls szerszemu rynkowi, który ostatecznie wyciągnął indeksy WIG i WIG20 odpowiednio 1,9 oraz 2,3 procent powyżej poniedziałkowego zamknięcia.
Wśród silnie zwyżkujących spółek uwagę mogły zwrócić również akcje Softbanku i Agory, które mimo bardzo silnego spadku podczas notowań, zdołały zakończyć sesję na plusie. Większe ożywienie pojawiło się również na walorach mniejszych spółek, które rozpoczęły już chyba gra pod dobre kwartalne wyniki. Kontynuacja rozpoczętej ponad tydzień temu fali wzrostowej daje duże szanse na atak na wrześniowe szczyty do których pozostało indeksom mniej niż 5 procent.
