Podczas ostatnich sesji warszawski rynek wykazywał się niewielkimi zmianami, mimo że na światowych parkietach dominowały zwyżki. Podobnie rozpoczęła się dzisiejsza sesja, na otwarciu której główne giełdowe wskaźniki odnotowały niewielkie zmiany. Trudno było jednak oczekiwać fajerwerków podczas pierwszych minut sesji, gdy w Europie rano działo się niewiele. W miarę upływu czasu sytuacja na rynku zaczęła się pogarszać. Taniały przede wszystkim TPSA, KGHM i Optimus. Po godzinie handlu sytuacja na rynku zaczęła się diametralnie zmieniać. Indeksy powróciły do poziomów z wtorkowego zamknięcia i na tych poziomach utrzymywał się przez dłuższy czas.
Kolejna niewielka fala spadkowa rozpoczęła się zaraz po południu. Głównymi sprawcami osłabienia rynku byli głównie Elektrim i Optimus. Nienajlepiej zachowywał się także Prokom. W tym czasie WIG20 wyraźnie zbliżył się do swego dziennego minimum (1359 pkt), które ustanowione zostało przed południem.
Strona podażowa nie miała jednak na tyle silna aby pokonać ten poziom. Ponownie do głosu doszły byki i ponownie wyprowadziły indeksy powyżej poziomów z wtorkowego zamknięcia. Dobre dane z rynku amerykańskiego dodatkowo pozytywnie wpłynęły na inne rynki, również na nasz. W tej części sesji pozytywnie wyróżniało się BRE ,który zyskiwał 3,4% i zamknął sesję 3% wzrostem.
Ostatecznie WIG20 zakończył notowania na poziomie 1385 pkt., zyskując 1,34%. Mniejszy wzrost zanotował TechWIG, kończąc notowania na poziomie 657 pkt. 0,83%.