Przez większość wczorajszej sesji, która upływała bardzo spokojnie dał się odczuć wpływ świątecznej atmosfery. Więcej emocji było w końcówce, głównie za sprawą mocniejszej podaży na TPSA, która pociągnęła w dół także inne spółki. Jak na razie nie ma jeszcze dramatu niemniej jednak zachowanie to daje powody do ostrożności na najbliższe dni. Takie zdecydowanie niedźwiedzi i to pojawiające się na największych papierach może bowiem stanowić wstęp do nieco większej korekty ostatnich wzrostów. Jest jednak dość prawdopodobne, że rzeczywiste intencje uczestników, a zarazem układ sił na rynku poznamy dopiero po świętach.
Dzisiejsza sesja jest ostatnią przed przerwą, a więc można spodziewać się mniejszej aktywności inwestorów. Możemy zacząć ją na plusie i na również początku może zaznaczyć się lekka przewaga popytu. O większą poprawę będzie jednak raczej trudno i w okolicach 1820 pkt. należy liczyć się z aktywniejszą podażą. Istotniejsze rozstrzygnięcia nie powinny więc zapaść i możliwa jest konsolidacja, a w dalszej części nawet lekkie osłabienie.
