Mimo lepszego od oczekiwanego zamknięcia w poniedziałek rynków amerykańskich, przebieg wtorkowych notowań na warszawskim parkiecie zaskoczył sporą skalą wyprzedaży jaka pojawiła się na rynku w godzinach popołudniowych. Początek notowań w Warszawie nie zapowiadał takiego zdecydowania strony podażowej.
Utrzymujące się w Europie lekkie wzrosty zdecydowanie nie zachęcały w pierwszych godzinach handlu do większej aktywności rodzimych inwestorów, którzy jedynie w przypadku Banku Millennium i Świecia zdecydowali się na zwiększoną podaż. Te dwie spółki jako jedne z pierwszych podały wyniki za trzeci kwartał i o ile w przypadku Banku Millennium słaby wynik można uznać, że był spodziewany, to ostry spadek walorów Świecia wskazuje, że część inwestorów nie była przygotowana na słabsze wyniki spółki. Popołudniowa cześć notowań przyniosła znaczne zwiększenie nerwowości na rynku i pojawienie się głębszych spadków na znacznie szerszym rynku.
Głębsza przecena dotknęła m.in. BPH PBK, BRE Bank, Agorę, Computerland. Tradycyjnie silniej zachowywały się walory PKNOrlen, Pekao oraz KGHM. Silniejsze od rynku zachowanie walorów płockiego koncernu to efekt powracających spekulacji dotyczących możliwego połączenia naszej spółki z jego węgierskim odpowiednikiem. Wśród grona nielicznych spółek, które zyskały na wartości, były akcje Impexmetalu, którego ponad 5 procentowy wzrost, a przez to przebicie wcześniejszego szczytu mogła wywołać wiadomość o zbliżającej się sprzedaży przez spółkę Huty Zawiercie. Spadek indeksu WIG20 o 2,6 %, poniżej 1585 punktów pogorszył sytuację techniczną rynku przez co całkiem możliwe stało się testowanie linii trendu w okolicach 1480-1500 punktów.
