Początek tygodnia przyniósł zatrzymanie spadków na warszawskim parkiecie. Święto i brak poniedziałkowej sesji w USA zdecydowanie zmniejszyło aktywność inwestorów zagranicznych co zachęciło krajowy instytucjonalny i spekulacyjny kapitał do aktywniejszego działania (1,2 mld złotych obrotu). Skutkiem tego WIG20 odreagował ostatnie spadki i po imponującym finiszu zakończył dzień znaczącym wzrostem 1,78 procent. WIG odnotował na zamknięciu nowy absolutny szczyt 38 138 punktów po wzroście o 1,43 procent.
Na sesji wyraźnie wzrosły kursy BRE Banku (7,8%), BZWBK (5,5%) i BPH (3,0%). Z dobrej strony pokazały się papiery KGHM i PKO BP zyskując ponad dwa procent. Niewiele mniej wzrósł kurs TPSA, którą na koniec dnia wyceniano na 24 złote. Aktywny popyt pojawił się również w przypadku Lotosu i Computerlandu.
Wyraźnie słabszy okazał się kolejny raz PKNOrlen, gdzie popyt wciąż nie może sobie poradzić z utrzymującą się ścianą podaży, jaką tworzą zlecenie wolumenowe z zagranicy. Bardzo ciekawie notowania przebiegały w przypadku spółek o mniejszej kapitalizacji, gdzie odnotować można było sporej skali wzrosty. Od dwudziestu do przeszło trzydziestu procent zyskały ŁDASA, Skotan i Pollena Ewa. Ponad czternastoprocentowy wzrost Stalexportu to efekt doniesień o sprzedaży nieruchomości przez giełdową spółkę. Ponadto znacząco, bo przynajmniej sześć procent zyskały akcje m.in. Budopolu, Centrostalu Gdańsk, Polnordu, Kopeksu, Macrosoftu, Novity, Energomontażu Południe i Północ. Kruszwicy, Hutmena, Provimi-Rolimpeksu, Stalprofilu, Jago, Lenteksu, Mostostalu Export. Pozytywna wymowa sesji daje duże szanse na kontynuacje wzrostu, nie mniej jednak w przypadku indeksu dużych spółek mile widziane było by zakończenie wtorkowej sesji powyżej dotychczasowego maksimum 2854 punkty.
