Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, WIG stracił 0,7%, natomiast WIG 0,5%. Po wyższym otwarciu inicjatywę na rynku przejęli sprzedający, którzy przeważali przez większą część sesji. Przed zamknięcie WIG-20 ustanowił minimum na 1.651 pkt., a zamknięcie nastąpiło nieznacznie wyżej, tym nie mniej linia trendu wzrostowego od dna z 20-11 została naruszona. Zamkniecie poniżej wczorajszego minimum będzie sygnałem słabości i będzie zapowiadało test wsparcia na 1.599 pkt. Oporem dla indeksu jest poziom 1.675 pkt., a w przypadku jego ewentualnego pokonania kolejne znajdują się w przedziale 1.685-8 pkt. Pokonanie tego ostatniego przedziału będzie zapowiadało test szczytów w przedziale 1.710-1 pkt.
Dzisiejsza sesja winna rozpocząć się od zwyżki w związku z kontynuacją wzrostu na rynkach amerykańskich, co z kolei winno się przyczynić do wzrostów na giełdach europejskich. Tym nie mniej, pytaniem pozostaje czy początkowy wzrost zostanie utrzymany, bowiem powtórzenie scenariusza z wczorajszej sesji będzie zwiększało prawdopodobieństwo odbicia od oporu i testu wsparć poniżej 1.600 pkt.
W dalszym ciągu widać podaż na największych spółkach, a największy spadek odnotowały walory BZ WBK, Świecia oraz Kęt. Pod presją sprzedających znalazły się walory Dębicy, która zamknęła się na wsparciu na 126 zł. Z kolei w dalszym ciągu zainteresowaniem kupujących cieszą się mniejsze spółki. Nowe krótkoterminowe maksimum odnotowały wczoraj walory Elektrobudowy, Rafako oraz Elektrimu, który powrócił ponad poziom 4 zł.
