Po kolejnym rekordzie Apple'a, nowojorski S&P500 wybił się na najwyższy poziom od maja 2008 roku.
Notowania giganta z Cupertino dały dziś zarobić równo 2,7 procenta i dzisiejsza cena za akcję po zamknięciu handlu wyniosła 601,10 dolara. Oznacza to, że w ujęciu tygodniowym, akcje tej spółki dały zarobił około 2,4 procenta. To najlepszy wynik w historii tej spółki.
Wszystko dzięki dzisiejszym zapowiedziom firmy o wypłacie dywidendy oraz skupie akcji własnych. Zarząd spółki planuje odzyskać (i najprawdopodobniej umorzyć) udziały za kwotę 10 miliardów dolarów. Cała akcja rozpocznie się we wrześniu tego roku.
Co do planów dywidendy, są jeszcze bardziej imponujące. Tim Cook, prezes Apple'a zapowiedział, że wypłaci 2,65 dolara akcjonariuszom za każdy papier. Oznacza to, że wyda na ten cel blisko 45 miliardów dolarów. Gigant z Cupertino _ trzyma jednak w kasie _ prawie 100 miliardów dolarów. Spółka zdecydowała się na wypłatę dywidendy po raz pierwszy od 1995 roku, ta rozpocznie się jednak dopiero w przyszłym roku.
W centrum uwagi inwestorów na Wall Street był też właściciel popularnych kawiarni Starbucks. Firma otworzyła dziś w stanie Waszyngton pierwszy lokal, w którym _ daniem głównym _ nie jest kawa, tylko sok pomarańczowy. Starbucks przerzuca się na zdrową żywność i wprowadza do menu posiłki dla wegetarian. Spółka nie ujawniła jednak, czy rozwinie ten pomysł również w krajach Europy. Tymczasem akcje spółki w dzisiejszym handlu zwyżkowały o ponad 0,6 procenta.
Oto najważniejsze indeksy za Oceanem Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Te wyniki przełożyły się na wzrost najważniejszych indeksów w Stanach. S&P500 zakończył dzień na 0,4 procentowym plusie, Dow Jones zyskał 0,05 procenta, a technologiczny NASDAQ 0,75 procenta.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej