Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kruk nie wyklucza emisji obligacji publicznych we wrześniu br. 

0
Podziel się:

Kruk chce być przygotowany na finansowanie inwestycji w nowe portfele wierzytelności w II połowie tego roku i w 2021 r. Spółka nie wyklucza wyjścia z publiczną emisją obligacji dla klientów indywidualnych we wrześniu tego roku, poinformował członek zarządu ds. finansowych Michał Zasępa.

Kruk nie wyklucza emisji obligacji publicznych we wrześniu br. 

"Mimo tego, że ten rok inwestycyjnie jest daleki od tego, jakiego się spodziewaliśmy, my dalej będziemy budowali silną, zdywersyfikowaną pozycję, jeśli chodzi o możliwości finansowania się, po to, żeby być gotowym w każdej chwili - czy w tym roku, czy w kolejnym, aby powrócić na dużo większą skalę do inwestycji. Stąd właśnie nasze starania, aby być gotowym do emisji obligacji publicznych. Prospekt został zatwierdzony i od września będziemy mieli możliwość - jeśli taką decyzję podejmiemy - do wyjścia z emisjami obligacji do klienta indywidualnego i nie wykluczamy takiego scenariusza" - powiedział Zasępa podczas wideokonferencji.

"Sytuacja finansowa firmy jest stabilna, dobra. Kruk zarabia pieniądze, już drugim kwartale i spodziewamy się, że tak będzie w kolejnych. Kruk ma relatywnie niski poziom zadłużenia, istotny poziom gotówki do dyspozycji - głównie w niewykorzystanych liniach kredytowych. Na koniec ubiegłego kwartału to było ponad 900 mln zł" - dodał wiceprezes.

Kilka dni temu Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zatwierdziła prospekt Kruka w związku z ofertą publiczną oraz zamiarem ubiegania się o dopuszczenie do obrotu na rynku regulowanym obligacji emitowanych w ramach VII Programu Emisji Obligacji o łącznej wartości nominalnej do 700 mln zł.

Jak podkreślił Zasępa, Kruk w II kwartale działał już w pełni operacyjnie na wszystkich rynkach.

"Dostosowaliśmy się do tej nowej sytuacji. Byliśmy w stanie też wrócić z naszymi doradcami terenowymi do pracy wyłączając jedynie punktowo regiony, w których jest większe nasilenie pandemiczne, co umożliwiało nam pracę. Jesteśmy zależni od wydolności systemu sądowego, ale on też już zaczął się poprawiać w większości krajów" - powiedział.

Dodał, że spółka nie widzi na razie nowych, niebezpiecznych dla grupy zmian w prawie. Niektóre z tych, które dotknęły Kruka w I półroczu przestają obowiązywać - jak choćby zapis w prawie rumuńskim, który czasowo do połowy lipca ograniczył zdolność do windykacji komorniczej.

"Jesteśmy ostrożni, mamy komfort sytuacji finansowej i płynnościowej firmy. Jeszcze to nie jest moment, w którym sądzimy, że powrócimy na dużą skalę inwestycji, ale chcemy być na ten moment gotowi. Koncentrujemy się na optymalizacji naszych działań" - powiedział Zasępa.

W pierwszym półroczu Kruk inwestował przede wszystkim w portfele detaliczne na dwóch rynkach - w Polsce i Rumunii. Łączna wartość nominalna zakupionych pakietów wyniosła 692 mln zł, czyli o 79% mniej w skali roku. Łączna wartość nakładów na zakup pakietów wierzytelności wyniosła 80 mln zł, co oznacza spadek o 74% w skali roku.

"Zaledwie 80 mln zł zainwestowaliśmy w I półroczu tego roku. To jest głównie Polska i małe portfele w Rumunii, kilka w Czechach. Mamy oczywiście nadzieję, że dwa kolejne kwartały będą lepsze inwestycyjnie, ale one niekoniecznie będą bardzo dobre. Liczymy się z tym - i raczej spodziewamy się, że inwestycje w portfele w tym roku będą niewielkie ze względu na tę niepewność, naszą decyzję, ale też decyzje banków [dot. sprzedaży portfeli]. Niemniej jednak na pewno tych portfeli będzie więcej w II półroczu niż było ich w pierwszym" - powiedział członek zarządu Kruka.

Kruk jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2011 r.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)