Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Projekt budżetu 2020: Wzrost PKB 3,7% w 2020 r., spowolni do 3,1% w 2023 r.

1
Podziel się:

Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - Wzrost PKB Polski wyniesie 3,7% w 2020 roku, następnie spowolni do 3,4% w 2021 r i do 3,1% w 2022 i 2023 r., wynika z podstawowych wskaźników makroekonomicznych załączonych do uzasadnienia projektu ustawy budżetowej na 2020 r.

Projekt budżetu 2020: Wzrost PKB 3,7% w 2020 r., spowolni do 3,1% w 2023 r.

"Przyjęto, że w 2019 r. realne tempo wzrostu PKB wyniesie 4%, a w roku 2020 wyniesie 3,7% r/r. Podstawowym czynnikiem wzrostu pozostanie popyt krajowy, w tym głównie spożycie prywatne z rosnącą rolą nakładów brutto na środki trwałe. Konsensus rynkowy, podobnie jak też i Komisja Europejska, są bardziej optymistyczne dla 2019 r. (wzrost PKB o 4,4% realnie). W przypadku 2020 r. tempo wzrostu realnego PKB założone w uzasadnieniu mieści się w przedziale prognoz rynkowych oraz nie odbiega istotnie od konsensusu i prognoz KE i NBP " - czytamy w uzasadnieniu.

Scenariusz przyjęty na potrzeby uzasadnienia ustawy budżetowej na 2020 r. zakłada, że w latach 2020-2023 realne tempo wzrostu inwestycji ogółem spowolni - do poziomu ok. 5,6% w 2020 r., 5,5% w 2021 r., 5,4% w 2022 r. i 4,8% w 2023 r. (w porównaniu do 5,7% oczekiwanych w 2019 r. i wobec 8,7% 2018 r.).

"Scenariusz przyjęty na potrzeby uzasadnienia ustawy budżetowej na 2020 r. zakłada, że w 2019 r. udział inwestycji sektora instytucji rządowych i samorządowych w PKB wzrośnie do poziomu 4,7% wobec 4,6% w 2018 r. W 2020 r. udział ten zwiększy się o dodatkowe 0,1 pkt. proc., czemu sprzyjać będzie m. in. wydatkowanie funduszy unijnych z kończącej się perspektywy finansowej. W okresie prognozy będziemy również obserwować dodatnie tempo wzrostu inwestycji w sektorze rynkowym. Czynnikami wspierającymi popyt inwestycyjny sektora prywatnego będą: konkurencyjność cenowa polskich produktów pozwalająca zwiększać udział produkcji krajowej na rynkach eksportowych, wysoki poziom aktywności gospodarczej w kraju, który sprzyja firmom w osiąganiu wysokich wskaźników rentowności ze sprzedaży, wysoki stopień wykorzystania mocy produkcyjnych oraz niskie stopy procentowe, co przekłada się na relatywnie niski koszt kapitału" - czytamy dalej.

Podkreślono, że czynnikiem wspierającym wzrost popytu inwestycyjnego sektora prywatnego będzie też implementacja działań nakierowanych na zwiększenie stopy inwestycji oraz wzrostu innowacyjności i produktywności polskiej gospodarki.

W przypadku spożycia prywatnego zakłada się, że w 2019 r. realny wzrost tej kategorii ekonomicznej wyniesie 4%, a w 2020 roku realne tempo wzrostu spożycia prywatnego wyniesie 3,8%.

"Wzrost spożycia prywatnego wspierać będzie istotna poprawa w obszarze dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych, m. in. w związku z zakładanym scenariuszem utrzymania się bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy oraz rozszerzeniem pomocy państwa w ramach programu 'Rodzina 500+'" - podano także.

"Realne tempo wzrostu spożycia ogółem w 2019 r. wyniesie 4,3%. W przyszłym roku ukształtuje się ono na poziomie 3,5%. Zmiany spożycia ogółem są konsekwencją przyjętego scenariusza kształtowania się spożycia publicznego i spożycia prywatnego. Realny wzrost spożycia publicznego uwarunkowany będzie działaniami Rządu ukierunkowanymi na przestrzeganie obowiązujących reguł fiskalnych i dążenie do osiągnięcia średniookresowego celu budżetowego. Przyjęto, że realne tempo wzrostu tej kategorii ekonomicznej wyniesie 5,3% w 2019 r. i 2,3% w 2020 r" - czytamy w materiale.

Realne tempo wzrostu eksportu dóbr i usług w Polsce w 2019 r. wyniesie 5,3%, a 2020 roku ukształtuje się na poziomie 4,8%.

"Realne tempo wzrostu importu w latach 2019-2020 wyniesie odpowiednio 6% i 5,1%, co oznacza, że wkład we wzrost PKB ze strony eksportu netto w 2019 r. będzie minimalnie ujemny, na poziomie -0,1 pkt. proc., a w roku 2020 neutralny" - podano także.

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
waldek
5 lata temu
Skoro jest tak rewelacyjnie , to dlaczego w ciągu godziny WIG traci 2,75%. Może OFE zrobiły wielką wyprzedaz bo brakuje kasy?