Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rada Przedsiębiorczości: Zamykanie branż, głęboki lockdown to ostateczność

0
Podziel się:

Rada Przedsiębiorczości zaapelowała do przedsiębiorców o restrykcyjne przestrzeganie rygorów sanitarnych, do dyscypliny i odpowiedzialności, by w ten sposób uniknąć głębokiego lockdownu. Do rządu natomiast zwróciła się z apelem o opracowanie i wdrożenie skutecznego systemu ochrony sanitarnej dla przedsiębiorstw.

Rada Przedsiębiorczości: Zamykanie branż, głęboki lockdown to ostateczność

Apel ten został dzisiaj przekazany na ręce wicepremiera, ministra pracy i technologii Jarosława Gowina. W spotkaniu, częściowo online, uczestniczyli przedstawiciele organizacji zrzeszonych w Radzie Przedsiębiorczości.

"W związku z dramatyczną sytuacją epidemiczną w Polsce i rosnącą liczbą zgonów z powodu COVID-19 przedsiębiorcy zrzeszeni w Radzie Przedsiębiorczości apelują o restrykcyjne przestrzeganie rygorów sanitarnych w miejscach pracy, co pozwoli uchronić nas przed zamknięciem gospodarki" - czytamy w apelu.

Aby uniknąć kryzysu i likwidacji miejsc pracy, Rada wezwała do respektowania przez przedsiębiorców kwestii sanitarnych ze szczególną odpowiedzialnością (właściwe wyposażenie pracowników w środki ochronne i dezynfekujące, dbanie o przestrzeganie przez pracowników obostrzeń sanitarnych, rygorystyczne przestrzeganie zasady DDM - Dystans, Dezynfekcja, Maseczka - w pracy oraz w przestrzeniach publicznych).

"Tylko ogólnonarodowa odpowiedzialność i samodyscyplina pozwolą uniknąć głębokiego lockdownu, którego konsekwencjami może być całkowite załamanie gospodarki, bankructwa firm oraz masowe zwolnienia i skokowy wzrost bezrobocia. Kraje europejskie, które już wprowadziły lockdown, nie zamknęły gospodarek swoich krajów. W Polsce również musimy o to walczyć" - podkreślono.

Rada zaapelowała do rządu o przeznaczenie części środków pomocowych na opracowanie i wdrożenie skutecznego systemu ochrony sanitarnej dla przedsiębiorstw na masową skalę.

W jej ocenie, system ochrony sanitarnej powinien zapewnić: schematy i procedury ochrony anty COVID-19 dla przedsiębiorstw, nakłady na nowe technologie ochrony i środki ochrony sanitarnej oraz system wymiany informacji i nadzoru sanitarnego.

Jednocześnie organizacje członkowskie Rady wyraziły nadzieję, że środki ochrony i zwiększenie dyscypliny przełożą się na zmniejszenie zachorowań - a tym samym rząd odstąpi od drastycznego zamykania gospodarki.

Wiceprezes Business Center Club (BCC) Zbigniew Żurek apelował, by zamiast zamykać zakłady, stworzyć nowe zasady, normy bezpieczeństwa, po wypełnieniu których zakład zakwalifikowany do poddania lockdownowi mógłby dalej prowadzić swoją działalność. Proponował także - w imieniu organizacji - powołanie stałego zespołu konsultacyjnego, złożonego z przedstawicieli, ekspertów, delegowanych przez Radę Przedsiębiorczości oraz stronę rządową. Zespół ten miałby m.in. na bieżąco uzgadniać szczegółowe sposoby rozwiązywania problemów, a także wypracowywanie i wdrażanie regulacji.

Prezes Krajowej Izby Gospodarczej (KIG) Andrzej Arendarski podkreślił, że Izba jest całkowicie przeciwna powszechnemu lockdownowi. Jego zdaniem, konsekwencje tego rozwiązania byłyby trudne do przewidzenia. Jeżeli zatem konieczne byłoby zamknięcie, to należałoby to robić w sposób celowany, w zależności od sektorów, w których są zidentyfikowane źródła epidemii czy regionu w kraju, gdzie jest najwyższy poziom zakażeń. Działania rządu Arendarski ocenił jako chaotyczne.

"Dotykają wieku branż, ale bez żadnego vacatio legis, choćby parodniowego, tak aby ci przedsiębiorcy mogli się przygotować. [...] To świadczy o tym, że są to działania doraźne, podejmowane bez głębokich przemyśleń, reaktywne" - podkreślił.

Prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki apelował, by "wydawać środki raczej na ochronę przed zakażeniem, a nie na ochronę osób, które stracą prace na skutek globalnego lockdownu", a także o powszechne korzystanie z aplikacji informującej czy w pobliżu były osoby zakażone.

Prezydent Pracodawców RP Andrzej Malinowski wzywał z kolei, by nie marnować środków na przetrwanie, ale próbować je wydać na dostosowanie się do przyszłości, jakiej przedsiębiorcy będą musieli stawić czoła po pandemii.

Zdaniem prezesa Związku Banków Polskich (ZBP) Krzysztofa Pietraszkiewicza, należy skorzystać z doświadczeń ekspertów, ludzi nauki, którzy mogą doradzić jak postępować, by ograniczyć ryzyko zachorowań.

Wzywał też, by umożliwić funkcjonowanie bankom i instytucjom finansowym, zwłaszcza że przed nami procesy restrukturyzacji i modernizacji, by jak najwięcej kapitału w polskich przedsiębiorstwach uratować.

Jak zapowiadał rząd, jeżeli liczba nowych, potwierdzonych przypadków COVID-19 w ciągu 7 dni w skali kraju będzie na granicy 70-75 na 100 tys. osób, zostaną wdrożone zasady narodowej kwarantanny, czyli również ograniczenia w przemieszczaniu. Jeżeli jednak liczba przypadków będzie mniejsza, powyżej 25 ale poniżej 50 na 100 tys. na 7 dni w skali kraju, to jest możliwość powrotu do zasad stref czerwonych. Jeśli będzie większa niż 10, a mniejsza niż 25 - to powrotu do stref żółtych. W ub. tygodniu podano, że decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu 7-14 dni.

Rada Przedsiębiorczości w obecnym składzie została reaktywowana 24 marca 2020 roku. Tworzą ją organizacje zrzeszające praktyków życia gospodarczego - Pracodawcy RP, Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", BCC, Krajowa Izba Gospodarcza, Związek Rzemiosła Polskiego, Polska Rada Biznesu, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych. Rada została reaktywowana ze względu na skalę zagrożeń dla polskiej gospodarki wywołanych pandemią koronawirusa.

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)